niedziela, 27 stycznia 2013

[Projekt denko] STYCZEŃ 2013

Hej, piękności!
dzisiaj przedstawiam Wam mój pierwszy projekt DENKO. Dla tych, którzy nie wiedzą, projekt denko polega na zużywaniu do końca produktów, które już mamy, zanim zakupimy kolejne produkty tego samego typu. W zasadzie jest to naturalna kolej rzeczy. Schody zaczynają się u osób, które uwielbiają chodzić na zakupy i nie wracają do domu chociaż bez jednego drobiazgu, tak jak u mnie :) I takim oto sposobem, nasze półki w łazience wyglądają czasem jak w sklepie. Dlatego w blogosferze czy w filmikach urodowych na You Tube powstał "Projekt Denko". Jest to nałożenie samej sobie szlabanu na zakupy, kolejną rzecz można kupić dopiero, gdy skończy się ta, którą już mamy. Oczywiście czasem trudno jest wygrać z pokusą kolejnych zakupów, ale wystarczy być konsekwentnym, a kolejne zakupy będą np. bardziej przemyślane, a zaoszczędzone pieniądze możemy wydać na coś np. z wyższej półki.
Zużyłam już masę kosmetyków, ale dopiero teraz robię mój pierwszy projekt denko, ponieważ chciałam zacząć równo od stycznia, bo Ordnung muss sein :) Jako że zbliża się koniec stycznia, dziś postanowiłam porobić zdjęcia i opisać w kilku słowach te kosmetyki. 



1. Balea Dusche & Creme “Cocos & Tiareblüten”
piękny zapach, mój ulubiony, mam całą serię. Wiadomo jak to żel, nie nawilża jakoś specjalnie,a oczyszcza on tylko skórę. Duże, fajne, poręczne opakowanie i zapach jest naprawdę genialny i utrzymuje się przez krótki czas na skórze i w łazience. 

na pewno kupię
bardzo przyjemny, fajnie peelinguję ciało, jednak ja oczekuje większego "tarcia" :) Zapach bardziej przypomina wanilię. Nadaje się bardziej na zimę, niż na lato.

raczej nie wrócę 

3.  Balea Rasiergel “Summertime”
przepiękny zapach mango, nóżki były super gładkie i nawilżone, ale jakoś szybko mi się skończyła, była to limitowana edycja, więc pewnie nici z kupna.

jak będę miała okazję wrócę

4.  Rexona Women, Shower Fresh, Fresh Roll - On 
odświeżający antyperspirant w kulce. Nie zawiera alkoholu i utrzymuję się do 48 godzin.Bardzo dobrze chroni i super pachnie.

na pewno kupię

5.  Ziaja, Antyperspirant w kremie Sensitiv
neutralizuje zapach potu i zapewnia długotrwałe uczucie świeżości. Jest łagodny dla skóry. Nie zawiera konserwantów - ma bezalergenową kompozycję zapachową. Nie zawiera parabenów, alkoholu i barwników.Nie pozostawia śladów na ubraniu. Jednak szału dla mnie nie ma, jest zbyt łagodny, a po dłuższym stosowaniu jego zapach zaczął mnie drażnić.
  
na pewno nie kupię

6.  Marion, Hair Line, Płyn prostujący włosy
płyn został stworzony specjalnie do prostowania włosów prostownicą, suszarką i szczotką. Ale ja kupiłam go dla ujarzmienia niesfornych kosmyków, bo lubię mieć wszystko przygładzone :)Spełniał swoje zadanie, zapach również przyjemny.Jednak naszpikowany silikonami;/ 
  
raczej nie kupię

7.  Dabur, Amla, Gold Hair Oil (Olejek do włosów jasnych z wyciągiem z owoców amla)
Naturalny olejek do włosów swoje działanie opiera na ziołach, wyciągach roślinnych i minerałach, z których jest wykonany według oryginalnych receptur. Sprawił, że włosy stały się sprężyste, zdrowe, błyszczące, odżywione od środka. Pobudził komórki włosów i mieszków włosowych do szybkiego wzrostu. Amla ma świeży, orientalny zapach, który uwielbiał mój narzeczony, ale mi po dłuższym stosowaniu się znudził. 

na pewno kupię, ale inny rodzaj

8. Joanna, Rzepa, Kuracja wzmacniająca
To specjalistyczny produkt do wcierania w skórę głowy, który pozwala osiągnąć dobre rezultaty przy regularnym stosowaniu. Hmmm stosowałam regularnie, myślę że pomógł, ale zapach nie należy do najprzyjemniejszych. Poza tym włosy były trochę takie jak o lalki;/

 raczej nie kupię

9. Hydrolat miętowy
Uwielbiam to uczucie świeżości i delikatnego chłodu, który niweluje poranną opuchliznę i poprawia ukrwienie przywracając skórze naturalny koloryt.
  
wrócę na 100%
  
10.  Ziaja, PhytoAktiv, Tonik do twarzy
3xTAK!Bezalkoholowy tonik odświeżający przeznaczony do każdego rodzaju cery z rozszerzonymi i pękającymi naczynkami krwionośnymi. Kupiłam go, ponieważ pękło mi pod okiem małe naczynko, regularne stosowanie tego toniku spowodowało jego zniknięcie, a lekarz kazał usunąć laserem.

wrócę na 100%

11.  Alverde, Sensitiv Reinigungsschaum Seide
 Pianka jest niczym vizir, wymyje wszystko prócz kieszeni (lol!). Tak na poważnie to chciałam jej używać jedynie jako substytut żelu do mycia twarzy i tu sprawdziła się rewelacyjnie. Najlepszy kosmetyk do mycia twarzy jakiego kiedykolwiek używałam!A skład-miód :)

kupię na 100%
Cera jest napięta, poprawił się jej koloryt, zmniejszyły się podrażnienia i nic mi nie wyskakuje, niestety moją wrażliwą brodę muszę jednak omijać ;/ Zmarszczki (no niewielkie raczej..) mniej widoczne - nakładam na całą twarz (razem z oczami). Konsystencja jak dla mnie trochę za tłusta ( opanowałam go dopiero po dodaniu HA). Zapach nie podszedł mi za specjalnie. Nie wiem, czy do niego wrócę ze względu na ten specyficzny zapach, ale osobiście wierzę w jego działanie antyoksydacyjne i myślę, że kiedyś kupię ponownie Na tym moja przygoda z BU się na pewno nie skończy!! 
  
możliwe, że kupię

13. Biochemia Urody, Puder bambusowy 100%
Opakowanie solidne, nie wiem jakim cudem komuś się wysypuje w torebce. Wystarczy nie wyrzucać tych pokrywek w środku i wszystko jest cacy. Transparentny, przyjemnie pachnie. Matowi na bardzo długo-aż się zdziwiłam!Nie zapycha porów i nie wysusza cery. Jednak strasznie pyli przy nakładaniu, aż dostaje kaszlu. Przy niedoskonałościach raczej bez podkładu nie da rady. Bardziej nadaje się na wykańczanie makijażu.
 wrócę na 100%
  
14.  Jadwiga, Saipan, Naturalny puder sypki do cery tłustej i trądzikowej
Uwielbiam ten puder! Najbardziej cenię go za naturalny skład, który nie zapycha moich porów i nie niszczy cery. Moja cera: tłusta, skłonności do drobnych zmian skórnych, świecenie strefy T, skłonności do zapychania. Ten puder idealnie sobie z tym radzi. Mimo tak prostego składu potrafi zmatowić moją skórę na cały dzień. Ma jasny kolor, służący do zmatowienia i zabezpieczenia makijażu- na pewno nie jako samodzielny kosmetyk do nałożenia na krem. Kolejnym jego plusem jest cena-śmiesznie mała (zapłaciłam za niego równo 25zł) jak do jakości i wydajności.Poza tym jest go tyle napakowanego, że nie chciał się skończyć :)

wrócę na 100%

15.  Everyday Minerals, Intensive Mineral Foundation
Mój KWC!  Długo broniłam się przed podkładami w tej formie. Najpierw zamówiłam próbki, a później przepadłam. Podkład ten wygląda niesamowicie naturalnie na skórze - z resztą co ja mówię - JEGO W OGÓLE NIE WIDAĆ, a kryje wszystko!Wytrzymuje na skórze cały dzień, w miarę matowy. Jedynie moja tłusta strefa T lekko się błyszczy pod wieczór (ten problem załatwiam bibułkami matującymi). Jednak nie jest to płaski mat, a piękna naturalna skóra. Krycie jak dla mnie wystarczające. Poprawił mi też wygląd skóry. Jedyną wadą podkładu jest jego pojemność. Zawiera tylko 4.8 g co mi wystarczyło na ok. 2 miesiące. Tani nie jest, ale kupiłam już kolejny.

 kupię na 100%

16.  Joko, Mineral, Powder (Puder mineralny spiekany brązujący)
Posiadałam odcień J04 - jest to delikatny łososiowo- cielisty beż z rozświetlającymi drobinkami. Jednak nie są to nachalne drobinki, raczej delikatnie połyskujące, widoczne w słońcu. Stosowałam go jako rozświetlacz - daje takie satynowo-rozświetlające wykończenie. Świetny efekt!!! Nawet przy mojej bardzo jasnej karnacji wygląda dobrze, nadaje mi trochę koloru, twarz nabiera kształtu. 

 możliwe, że kupię 

17.  Schaebens Nacht Repair-Konzentrat
Ten bogaty koncentrat intensywnie regenerujący na noc przeznaczony jest dla wszystkich rodzajów skóry. W nocy skóra zaczyna różnorodne procesy odnowy, a ten koncentrat pobudza aktywny proces odnowy komórek. Regularne stosowanie redukuje zmarszczki i wygładza je. Efekt: skóra wydaje się gładsza po przebudzeniu, zrelaksowana i całkowicie odświeżona.

 kupię na 100%

18. Argiletz, Maseczka z glinki białej
Glinka biała jest produktem w 100% naturalnym (nawet proces suszenia odbywa się na słońcu), a jej zaskakujące i bardzo kompleksowe właściwości wynikają ze szczególnej struktury oraz obecności licznych mikroelementów i soli mineralnych. To glinka z dużą zawartością aluminium, które decyduje o właściwościach ściągających i zabliźniających. Zawiera również krzem, wapń, magnez, żelazo, potas i sód. Jest łagodną glinką do pielęgnacji cery suchej, delikatnej, wrażliwej lub zmęczonej ze zmarszczkami. Łagodnie ściąga pory, odżywia i wygładza cerę. Przy zastosowaniu tej glinki zaleca się dodanie do sypkiej maseczki kilku kropel oliwy na zimno tłoczonej dla poprawienia komfortu kuracji.

 kupię na 100%

19.  Argiletz, Maseczka z glinki czerwonej
Szczególnie dobrze działa na skórę tłustą i mieszaną, a jednocześnie wrażliwą. Leczy i łagodzi trądzik różowaty, zapobiega także pękaniu naczynek krwionośnych. Zwiera dużą ilość krzemu, żelaza, aluminium oraz wapń ,magnez, sód, potas, tytan i mangan. Łagodnie ściąga pory i wygładza skórę. W rezultacie skóra staje się świeża, gładka i aksamitna o brzoskwiniowym zabarwieniu. Systematyczne stosowanie glinki czerwonej zapewni obkurczenie i uszczelnienie naczynek krwionośnych.

 kupię na 100%

 A jak u Was szykują się  projekty denko ?
buziaki
a.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz