niedziela, 17 lutego 2013

[Ulubieńcy] STYCZEŃ 2013

Tak wiem jest prawie koniec lutego, a wzięłam się za ulubieńców stycznia, ale lepiej późno niż wcale :) Lekko spóźnieni, ale jednak są :D Są to moi pierwsi ulubieńcy. A więc miłego oglądania i czytania...

1.Pielęgnacja ciała:
 

Rossmann, Facelle Intim, Waschlotion Sensitive bardzo przypadł mi do gustu, godnie zastąpił swojego poprzednika z Ziaji i od tej pory zagościł na stałe w mojej łazience. 
Rossmann, Babydream für Mama Pflegeöl przede wszystkim ma cudowny skład. Same olejki, witamina i na samym końcu zapach. Nic więcej, co mogłoby skrzywdzić, zapchać albo uczulić. Szerokie spektrum zastosowania: do ciała, twarzy, włosów. Cudowny i nie chcę,żeby się skończył :)
Dax Cosmetics, Perfecta SPA, Masło do ciała ujędrniające czekoladowo - kokosowe przepiękny zapach, super wydajność, cena, dobre nawilżenie, konsystencja budyniowa, nie podrażnia, lekko brązowi i odżywia skórę. W sam raz na tę porę roku :)
Rexona Women, Shower Fresh, Fresh Roll - On to mój ideał od zawsze na zawsze ;)

2. Pielęgnacja twarzy:

Alverde, Sensitiv Reinigungsschaum Seide to mój faworyt i ulubieniec zarazem, jeśli mowa o oczyszczaniu twarzy, ale jak wszystko, czasem człowiekowi się nudzi i chce próbować dalej, wiadomo. Pewnie jak się skończy wypróbuje czegoś nowego. Mimo to -wspaniały!

Inell, Brume d'Eau Pure (Woda termalna). Jak każda woda termalna ma właściwości odświeżające, tonizujące i nawilżające. Niezastąpiona przy glinkach i algach podczas zraszania twarzy. Pozyskana przez naturalne metody filtracji (co gwarantuje jego niezwykłą czystość bakteriologiczną). Zakupiona podczas wakacji na Korsyce w Leclerc Marque Repere.

E-naturalne.pl, Kompleks morski z algami w skład którego wchodzą: ascophyllum, spirulina, laminaria, morszczyn ni nori. Skład ekstraktu został specjalnie opracowany z myślą o działaniu intensywnie regenerującym, nawilżającym i przeciwcelulitowym. Ja używam go do twarzy na noc lub pod maskę, idealnie leczy stany zapalne oraz podrażnienia, przywracając ulgę oraz równowagę lipidową skórze.

Forest Tosara, Sudocrem, Krem antyseptyczny dla dzieci i dorosłych z problemami skórnymi niezastąpiony, zawsze mam go pod ręką. Używa go każdy, na różne problemy. Krem ładnie pachnie, mimo parafiny nie zapycha, nie jest przesadnie tłusty i wystarczy go użyć naprawdę odrobinkę, przez co jest bardzo wydajny. Ja stosuję go punktowo na pryszcze-nakładam cienką warstwę na noc, albo ze dwa razy w ciągu dnia kiedy jestem w domu. Krem świetnie sobie radzi z krostami, szybko znikają bez śladu, wysusza je, ale nie wysusza skóry. Geniusz!

www.skarbyafryki.pl, Glinka Ghassoul (tzw. Glinka Marokańska) to w pełni naturalny minerał zbudowany głównie ze stewensytu (minerał gliniasty), którego głównym składnikiem jest krzemian magnezu. Krzemionka po wymieszaniu z wodą przybiera postać błota posiadającego właściwości myjące i odtłuszczające. Jest delikatna i świetnie oczyszcza a jednocześnie wygładza skórę. Cera po jej użyciu jest odświeżona, znikają przebarwienia, pory są zwężone i mniej widoczne, skóra jest wyraźnie oczyszczona i miękka. Produkt w 100% naturalny!

L`Biotica, Regenerujący krem do rzęs malutki, kochaniutki, mój :) Faktycznie wzmacnia rzęsy, rzęsy się po nim ładniej układają i nie wypadają tak często jak wcześniej, są dłuższe, mocniejsze, elastyczne i ewidentnie ściemniały. Jest super również na brwi, które się potem nie mierzwią. Nie podrażnia oczu, co jest bardzo ważne. Jedyny minus- pozostawia tłusty film na powiekach, ale w nocy to nie powinno nikomu przeszkadzać:)


3. Pielęgnacja włosów:

 L`Biotica, Biovax, Intensywnie regenerująca maseczka do włosów suchych i zniszczonych ta maska działa cuda na włosach. Moje włosy są bardziej odżywione, miękkie, jedwabiście gładkie, łatwe w rozczesywaniu, naturalnie błyszczące i nawilżone. Rzeczywiście regeneruje włosy, a nie tylko doraźnie poprawia ich wygląd. Włosy ładnie się układają, maska jest wydajna, ładnie pachnie, ma szczelne zamknięcie, odpowiednią konsystencję, która nie spływa z włosów.

Balea Professional Tiefenreinigung Shampoo łagodne oczyszczanie, które pomaga usunąć pozostałości stylizacji na włosach. Odświeża i rewitalizuje włosy i skórę głowy. Przywraca naturalną równowagę we włosach. Brak silikonów. Szampon jest wegański. Włosy wydają się bardzo, bardzo czyste. Stosuje go tylko raz w tygodniu. Kto oczekuje po nim wielkiej pielęgnacji, rozczaruje się, ponieważ jak sama nazwa mówi, ma on nam tylko lub aż oczyścić włosy i skórę głowy z wszystkich pozostałości nakładanych na skalp- i tu ma mistrza. Spełnia swoje zadanie w 100%.
 
Alverde Haarspray weißer Tee Zitronengras jest dla mnie idealny, ze względu na skład i na utrzymywanie mojej fryzury w ryzach przez cały dzień. 

Balea Feuchtigkeits Haarmilch Mango + Aloe Vera mleczko nakładam tylko na końcówki; łatwo się rozprowadza i można odczuć natychmiastowy efekt. Włosy dużo łatwiej się rozczesują, wyglądają zdrowiej i mają większą objętość. Jak widać super-mleczko. Włosy są nawilżone,co nie tylko czuć, ale także widać. Świecą się, są miękkie i rozczesują się o wiele lepiej. 

4. Kolorówka:

Catrice Ultimate Shine Lipstick mam odcień 210 kiss kiss hibiskiss kolor jest piękny i intensywny. Kolor mnie zachwycił, nie ma w sobie żadnych drobinek. Wspaniała kremowa konsystencja, po nałożeniu daje bardzo świeży efekt świetlistych ust, jak tafla wody.

Everyday Minerals, Intensive Mineral Foundation Mój KWC! Podkład ten wygląda niesamowicie naturalnie na skórze - z resztą co ja mówię - JEGO W OGÓLE NIE WIDAĆ, a kryje wszystko! Mój kolor: Multi-Tasking Neutral. Wytrzymuje na skórze cały dzień, w miarę matowy. Jedynie moja tłusta strefa T lekko się błyszczy pod wieczór (ten problem załatwiam bibułkami matującym). Poprawił mi też wygląd skóry.

Everyday Minerals Concealer, Mint Color absolutny muszmieć :) czyli po prostu zielony korektor , który neutralizuje zaczerwienienia, ukrywa "nieprzyjaciół", pęknięte naczynka i rumieńce. Wystarczy cieniutka warstewka nałożona na twarz przed podkładem i wio :)

Alverde Camouflage Kamuflaż jest bardzo wszechstronny. Kolor: 001 Sand Używam go na cienie pod oczami i na ewentualnych ''nieprzyjaciół''. Ma bardzo dobre krycie i kremową konsystencję. Kupiłam go w dużej mierze na cienie pod oczami i jestem zadowolona z wyniku.Wokół oczu wygląda świeżo, jednak gdy nałożę trochę za dużo, pod wieczór zbiera się trochę w zmarszczkach. Polecam ten produkt również osobom, które mają naprawdę duże problemy z sińcami pod oczami.

Make Up Academy, 12 Shade Palette kolory heaven & earth w tej paletce są stworzone dla mnie, uwielbiam brązy! Cienie nie osypują się i są trwałe; makijaż trzyma się cały dzień choć wieczorem trochę blednie, ale mi to nie przeszkadza ponieważ paletki używam do delikatnego, dziennego makijażu. Nadaje się na dolną powiekę, nie znika jak inne nietrwałe cienie. Mogą śmiało konkurować z paletką Sleek.

Delia, Onyx, Eyebrows Gel Corrector 3in1 (korektor do brwi) cud nad Wisłą, więcej takich :) Cudowny zapach, super konsystencja, nie duża cena na Allegro, bardzo wydajny, dobrze ujarzmia brwi.  Ładnie stapia się z odcieniem brwi, brwi pozostają cały dzien w jednym miejscu.

Duo Power Lash Mascara dlugooooooo szukałam dobrego tuszu do rzęs, do tej pory byłam wierna fanka Essence, I Love Extreme, Volume mascara, ale zaczęła mi się nudzić, wiadomo jak to z nami kobietami jest:) Biały podkład nie jest widoczny po wytuszowaniu. To oznacza, że ​​nie ma brzydkich przebijających białych pozostałości na rzęsach. Komfort ''noszenia'', że tak się wyrażę, jest  bardzo przyjemny, nie osypuje się, nie ma ''efektu pandy'', nie odbija się. Rzęsy nie są przeciążone, są ładnie rozdzielone,a co najważniejsze pięknie wydłużone i pogrubione, nie sklejają się i demakijaż jest bardzo szybki.
 
E.L.F. - Eyelid Primer - baza pod cienie do powiek konsystencja bazy jest bardzo rzadka i przypomina mi rozświetlające korektory pod oczy. Łatwo się rozprowadza i dosyć szybko wysycha przygotowując powiekę do nałożenia cieni. Baza bardzo dobrze zapobiega osypywaniu się cieni pod powiekę, co jest szczególnie widoczne, kiedy używa się brokatów, cień pięknie przykleja się do powieki. Ponadto cienie trzymają się na niej do wieczora, może nie jest super trwała, ale mi tyle godzin, aż do zmycia makijażu, wystarczy.

Catrice, Kohl Kajal plusem tej kredki jest to, że z łatwością można narysować kreskę na linii wodnej, jak i na powiecie. Oprócz tego kredka nie rozmazuje się i ma ładne, poręczne opakowanie z zatyczką. Dodatkowo kredka jest bardzo miękka, łatwo narysować nią kreskę i co najważniejsze, nie podrażnia moich wrażliwych oczu.

5.Paznokcie:

p2 Fast Help Repair dla mnie bomba! Już od pierwszego użycia zauważyłam,że pokrywa paznokieć taka ''stabilną'', jakby akrylową warstwą. Czuć, że paznokieć jest jakby usztywniony :) Produkt przekonał mnie - myślę, że można go również użyć  jako "ochrony" dla miękkich paznokci. Poza tym schnie bardzo szybko i trzyma się nawet do 4-5 dni.

p2,Cuticle Softener Pen (tzw. zmiękczacz). Jojoba, oliwa z oliwek, olej migdałowy i awokado sprawiają, ze nasze skorki stają się mięciutkie.

Essence, pilnik 4 w 1 solidnie wykonany pilnik-polerka. Trwały, poręczny, nie rozkleja się, posiada praktyczne etui. Efekt utrzymuje się bardzo długo. Nawet po wielokrotnym malowaniu i zmywaniu paznokcie są nadal gładkie i błyszczące.

6. Akcesoria:
Tangle Teezer, Szczotka do włosów Compact Styler Mój Must Have!Używam już tylko jej, wszystkie inne szczotki grzebienie poszły w odstawkę. Jest rewelacyjna! Nie szarpie włosów, rozplątuje je jak profesjonalistka, po myciu nie wyciągam z niej garści włosów-jeśli zdarzy się jeden to max! Po prostu świetna!Kształt poręczny-do przyzwyczajenia, czasem wypada z ręki :)Wygodne i przydatne denko do zamykania jest zdecydowanym plusem.Wg. mnie  masuje głowę:)

Jeśli będziecie zaciekawione jakimś produktem dajcie koniecznie znać, naskrobię wtedy recenzję ;)
i jak podobają się Wam moi ulubieńcy?
buziaki
a.

[Review] "Szeherezada"

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kolejna super książkę z serii „Haft sutasz krok po kroku” współpracującej z Blogiem Bukowiec Małgorzaty Sowy "PiLLow Design".
Tym razem poznajemy krok po kroku jak uszyć bardzo efektowną bransoletkę "Szeherezada".
Pochłonęłam ją jednym tchem. Pięknie wydana na papierze kredowym książka z prawie 200 fotografiami szczegółowo prezentuje kolejne kroki tworzenia tytułowej bransoletki sutasz. Wszystko wytłumaczone jest jak Abel krowie :) Myślę, że lepiej juz nie można. Przestronny instruktaż wzbogacony został o przystępny opis zasad komponowania kolorów i form. Jak pisze sama Autorka, oprócz książki, sznureczków i koralików potrzebna będzie jeszcze tylko cierpliwość, dużo światła i pozytywne nastawienie. :)

Zakupiłam ją u mojej koleżanki Kasi w Skarbach Natury  http://www.skarbynatury.pl/ lub FB https://www.facebook.com/skarby.natury.9?ref=ts&fref=ts . Serdecznie Was zapraszam do zakupów w Skarbach Natury. Z resztą Kasia świetnie zrecenzowała tę książkę w swoim filmie na YT: 



Sądzę, że jest to idealny prezent dla wszystkich rozpoczynających swoją przygodę z sutaszem.
Na przykładzie bransoletki "Szeherezada" poznajemy etapy projektowania i szycia sutaszowej biżuterii. Oprócz tajników warsztatu - autorka dzieli się również dobrymi radami.
Pozycja obowiązkowa dla miłośników twórczego spędzania czasu!
a czy Wy macie swoje jakieś ulubione pozycję książkowo-rękodzielnicze:)?

miłej niedzieli;)
a.

Sobotni haul kosmetyczny ;)

No cóż sobotnim zwyczajem, kiedy mam najwięcej czasu, a po drodze masę sklepów, np ulubioną drogerię, nie omieszkałam wejść. Dzisiaj zakupy trochę większe, bo i zapotrzebowanie było większe ;)

 Essence, Get BIG Lashes, Volume Curl Mascara (2,25€)
I tym razem po zachwalaniu przez szavke zakupiłam ów maskarę. Ma wielką, wygiętą szczotę i wiem, ze musi trochę poleżeć, żeby móc ją używać i być zadowolonym z efektów. Całkiem intensywna, mocna czerń. Trzeba się nauczyć posługiwać się tym gigantem ;)

Essence, Nail Art, Special Effect Topper (1,75€)
Lakier nawierzchniowy nadający specjalny efekt. Wybrałam kolor: 02 circus confett. Ładnie się mieni, pasuje do każdego ubioru i daje fajny efekt.

Bebe Young Care, Zartrose Duo (1,55€)
Najlepsza wśród najlepszych! Uwielbiam ją, utrzymuje się na ustach długi czas, dzięki czemu nie muszę co chwilę się smarować. Usta są miękkie i odżywione. Do tego pięknie pachnie...No i nie nadaje koloru, tylko delikatnie podkreśla naturalną barwę. Cena super jak za duopack;) 


Balea Fantastique 5-Klingen Rasierer  (4,95€)
Prezentuję się bardzo ładnie, bardzo profesjonalnie. Co zauważyłam, to główka golarki jest bardzo "ruchliwa", ze tak to ujmę, co dobrze się zapowiada, ponieważ będzie dobrze się poruszać po rożnych zakamarkach ciała ;)  No i 5 ostrzy też do mnie przemawia.

Schaebens Nacht Repair-Konzentrat (0,99€)
W 5 kapsułkach mieści się tyle dobroci :)Ten bogaty koncentrat intensywnie regenerujący na noc przeznaczony jest dla wszystkich rodzajów skóry. W nocy skóra zaczyna różnorodne procesy odnowy, a ten koncentrat pobudza aktywny proces odnowy komórek. Regularne stosowanie redukuje zmarszczki i wygładza je. Efekt: skóra wydaje się gładsza po przebudzeniu, zrelaksowana i całkowicie odświeżona.

Aronal/Elmex Mundhygiene-Set (3,65/2x75ml)
W opakowaniu znajduje się komplet dwóch tubek pasty Aronal/Elmex, po jednej z każdego rodzaju:
Aronal - do stosowania rano, z cynkiem, chroniący dziąsła
Elmex - do stosowania wieczorem, z aminofluorkiem, uzupełniający minerały i chroniący szkliwo. Jak do tej pory dla mnie najlepsze pasty, czuję cały dzień jakby zęby były cały czas pokryte "tarczą" chroniącą je przed osadem, ale...coraz częściej słyszy się  o "zabójczym" fluorze hmmm...dlatego zaczynam się przymierzać powoli do zmiany pasty i na początek chciałabym wypróbować Weleda Sole-Zahncreme.

P2, Color Victim Nailpolish (1,55€)
Wszystkie te kolory bardzo ładnie się nakładają na paznokcie, wystarczy jedna warstwa i kolorek jest super intensywny. Mam kolor: 620 artful - soczysta zieleń i 630 passion - koralowy. Jego trwałość na moich paznokciach jest zadziwiająca, bo to aż 4 dni.Szybko wysycha, posiada bardzo dobry pędzelek. Konsystencja jak i krycie doskonałe. Kolory przepiękne, cena też.

Essence, Smokey Eyes Brush (1,25€)
Bardzo miękki pędzelek o niewielkiej średnicy służący do nakładania i rozcierania cieni do powiek. Włosie ma kolor fioletowy (dodam, piękny fiolet), a rączka czarny. Pędzel sprzedawany jest w przezroczystym etui, co też mi się bardzo podoba. Bardzo ładnie rozciera granicę cieni na powiece. Poza tym dobrze nakłada cień pod łuk brwiowy czy w wewnętrznym kąciku. Cień się nie osypuje z niego. Poza tym pędzelek jest uroczy.

A jak Wasze weekendowe zakupy?
pozdrawiam
a.

sobota, 16 lutego 2013

naszyjnik al'a turkus by PRIMARK

Będąc w zeszłym tygodniu z moim R. na zakupach, nie obyło się bez PRIMARKu:) Kupiłam jak zwykle parę ciuszków, ale i też obiecany (sobie) naszyjnik. Myślałam, że zakupie ich więcej, z takim nastawieniem szłam, ale nie było nic takiego,co by mnie powaliło na kolana. Poza tym jednym...al'a turkus, który kosztował tylko 5,00€ by Opia.


Naszyjnik jest wykonany z metalu biżuteryjnego, w kolorze starego srebra, posiada fajne turkusowe oczka,a raczej OKA ;) Łańcuszek jest zapinany na karabińczyk. 

A wy jaką biżu preferujecie w PRIMARK'u?
buziaki 
a. 

Nie obyło się bez...DM

No tak starym zwyczajem, wszystkie drogi prowadzą do DM-u. Z resztą myślę,że można się już do tego przyzwyczaić. Tym razem szybciutkie zakupy, jak zwykle najpotrzebniejsze rzeczy :)


Balea Men Power Effect Coffein Tonikum (2,95€/150ml) 

Tak, tak, męski produkt, co zrobić. Włosy mi nie lecą jak szalone, ale jest pewne miejsce na głowie, które wymagałoby zagęszczenia, zwłaszcza przed ślubem. Używałam w Polsce wcierek- moim faworytem była Farmona, Jantar, Odżywka do włosów i skóry głowy. Tutaj niestety nie mam do niej dostępu, więc musiałam znaleźć sobie jakiś substytut. Zrobiłam napad na męski asortyment, w nadziei, że jak dla mężczyzn to mocniejsze;) Dodatkowym atutem oczywiście byłaby cena;) Skład nie najgorszy, ale niestety alkohol na drugim miejscu, na pocieszenie niedaleko kofeina. Ot, zwykła wcierka tyle, że zajeżdżająca męskimi perfumami, na szczęście ten zapach szybko się ulatnia.

 

Skład:  AQUA · ALCOHOL DENAT. · GLYCERIN · CAPRYLYL/CAPRYL WHEAT BRAN/STRAW GLYCOSIDES · CAFFEINE · PANTHENOL · FUSEL WHEAT BRAN/ STRAW GLYCOSIDES · POLYGLYCERYL-5 OLEATE · PARFUM · BIOTINOYL TRIPEPTIDE-1 · MENTHOL · NIACINAMIDE · SODIUM COCOYL GLUTAMATE · GLYCERYL CAPRYLATE · LIMONENE · SODIUM HYDROXIDE.

 

A co obiecuje producent, jak zwykle cuda wianki:

 

  • Produkcja keratyny zostanie zwiększona, aby wesprzeć zdrowy, silny wzrost włosów 
  • Odżywia i odświeża skórę głowy dzięki obecności panthenolu i mentolu 
  • Osłabione korzenie włosów zostają wzmocnione i aktywowane. Faza wzrostu włosów zostaje wydłużona 
  • Testowany dermatologicznie 
  • Produkt jest wegański    

Słowem harcerza nakładam, a raczej polewam równomiernie na skórę głowy i delikatnie masuję. 2 razy dziennie, rano i wieczorem. Nie spłukiwać.

 

    Balea Rasiergel mit Aloe Vera (1,35/150ml)

    Tym razem zdecydowałam się na  tę piankę, ponieważ ostatnia mnie bardzo rozczarowała, ale o tym w innym poście. Wydaje mi się całkiem rozsądna i cenowo i po zawartości aloesu, zwłaszcza, że jest przeznaczona do skóry wrażliwej,a ja takową posiadam ;) Zobaczymy jak będzie się sprawować.

     

     Rexona Women, Shower Fresh, Fresh Roll - On (1,55/50ml) 

    Tego produktu nie muszę nikomu przedstawiać-poczciwa Rexonka:) Po prostu odświeżający antyperspirant w kulce. Nie zawiera alkoholu i utrzymuję się do 48 godzin.Mój ulubiony i niezawodny, zawsze i wszędzie.

     


    Catrice Ultimate Shine Lipstick (3,95€)

    I na koniec mała niespodzianka-piękna pomadka kupiona po recenzji szavki ;) Mam odcień 210 kiss kiss hibiskiss kolor jest piękny i intensywny. Kolor mnie zachwycił, nie ma w sobie żadnych drobinek. Wspaniała kremowa konsystencja, po nałożeniu daje bardzo świeży efekt świetlistych ust, jak tafla wody.
    Bardzo trwała, nie zbiera się w kącikach ust i  ma bardzo eleganckie opakowanie.CUDO ;]

    kiss kiss
    a.


     

    czwartek, 14 lutego 2013

    [Sutasz] LUNA

    Kolejny naszyjnik powstał w bardzo szybkim tempie, aż się sama zdziwiłam, że tak szybko ogarnęłam temat. Spięłam się, bo osoba, dla której został wykonany bardzo bardzo go chciała,a ja obiecałam, a po drodze wyskoczyły małe problemy ze sznurkami. Na szczęście już jest :) Luna, czyli księżyc jedzie do Gdańska...



    Co sądzicie o "Lunie"?
    dobrej nocy
    a.

    Happy Valantine's day...

    Tak patrzcie na siebie codziennie,

    nie tylko w Walentynki ;]


     

    Prawdziwa miłość to nie związek idealny, bo taki nie istnieje, ale pełen kłótni i godzenia, łez i uśmiechów. I mimo, że jest ciężko i ma się dość, nie poddajesz się, bo wiesz, że z Tą osobą jesteś najszczęśliwszy niż z kimkolwiek innym...

    Dużo miłości Wam życzę- nie tylko od święta :)

    xoxo

    a.


    wtorek, 12 lutego 2013

    [Sutasz] Moja pierwsza dziecina RANA

    Witam, dzisiaj przedstawiam Wam moją pierwszą dziecinę "RANA". Po pierwsze wytłumaczę dlaczego dziecina, ano dlatego, ponieważ jest to moje tak wielkie przedsięwzięcie jakim jest naszyjnik. Robiłam go 2 tygodnie, ale z wielkimi przestojami:) Jednak im bliżej było do końca, tym bardziej się śpieszyłam, żeby zobaczyć efekt końcowy. Mimo wszystko,że kole robi się o wiele szybciej to przyjemności chyba więcej z takiego naszyjnika, bo w rękach czuć ciężkość włożonego serca:) Po drugie-RANA..jak wiecie nadaje swoim cudakom włoskie nazwy i wczoraj jak zapytałam Mojego R. z czym mu się kojarzy ów naszyjnik, to odpowiedział, że z ...żabą, bo taki zielony:) Więc sprawdziłam, żaba to po włosku rana:) Nawet mi się spodobała ta nazwa. A oto mój cudak...nie jest to jeszcze szczyt marzeń, ale myślę, że robię postępy.

    PS. Oczywiście wszystko w moich barwach,a jak:)
    Co sądzicie o moim pierwszym naszyjniku?
    buziaki
    a.

    środa, 6 lutego 2013

    [Preview] bruno banani DANGEROUS WOMAN

    Niebezpieczny zapach, który sprawia, że ​​kobiety staja sie urzekajaco sexy....to haslo mnie zainspirowalo, zeby przedstawic Wam dzisiaj nowosc od Bruno Banani. Jestem nim bardzo mocno zainteresowana i przy najblizszej sposobnosci chcialabym sie przekonac na wlasnej skorze i nosie, czy rzeczywiscie jest taki...porywajacy i trwaly. W sumie mam slabosc do Bruno Banani, mialam  kiedys perfum Bruno Banani Not for everybody i byl genialny, jezeli tak mozna okreslic perfum :)
    A wiec...
    W lutym 2013 roku debiutuje piąty damski zapach od Bruno Banani: Dangerous Woman – pełen życia, zmysłowy, uzależniający. To uwodzący zapach dla kobiet, które wiedzą, że gdy w grę wchodzi ich niegrzeczna natura, żaden mężczyzna im się nie oprze.

     Zapach
    Dangerous Woman jest ekscytującym, orientalno-kwiatowym zapachem – uwodzicielskim, kobiecym i pełnym życia. Co więcej: staje się jeszcze bardziej niebezpieczny i nieodparty nocą! Zapewnia kobietom pewność siebie, której potrzebują by uwodzić w typowy dla Bruno Banani sposób – by zdobyć faceta, którego pragną. Uzależniająco zmysłowy, ten niezwykły zapach jest doskonałym dodatkiem do fantastycznej nocy na mieście.

    To pierwsze wrażenie nie potrzebuje drugiej szansy
    Bogata wibracja nuty górnej pochodzącej od soczystej czarnej porzeczki pozwala niebezpiecznej kobiecie zrobić wejście, które zwróci uwagę wszystkich. Wszystkie oczy będą skierowane na nią.

    Serce, któremu trudno się oprzeć!
    Kobieca nuta serca bawi się egzotycznym stylem luksusowego kokosowego mleka połączonego z delikatnymi kwiatami. Ponętna kobiecość drży w atmosferze, wypełniając powietrze pełną życia zmysłowością. Jej niebezpieczna, seksowna strona miarowo pojawia się na pierwszym planie.

    Ostania szansa panowie!
    W ciepłej i seksownej nucie bazowej przyciągający heliotrop roztapia się w smakowite nuty. Absolut wanilii, jeden z najbardziej zmysłowych składników perfum sprawia, że powietrze płonie. 
    Kampania
    Gdy kobiety bawią się swoją seksowną i niebezpieczną stroną, mężczyźni nie potrafią się im oprzeć. Każdy kto zobaczy kampanię, w której występuje brazylijska supermodelka Amanda Brandao, natychmiast to zrozumie. Nad jej głową rozbłyskuje aureola ale gdy zobaczysz jej figlarne spojrzenie, wiesz, że za moment ujawni swoją seksowną i niebezpieczną stronę. To zabawa w dobrą i złą dziewczynkę – przedstawiona z przymrużeniem oka.

    Piękna i seksowna w różowej sukience, ambasadorka marki Amanda Brandao doskonale uosabia kluczowe cechy niebezpiecznej kobiety: czarująca, otwarta, spontaniczna, zalotna, zuchwała, pożądana – i niebezpiecznie urocza.

    Flakon i opakowanie
    Tak jak w przypadku perfumiarzy, którzy tworzyli zapach, tak samo zespół kreatywny projektujący flakon zainspirowany był wyglądem seksownej i uroczej młodej kobiety w różowej sukience, która tańczy energetycznie w klubie nocnym.
    Niezwykle kobiece i seksowne, flakon i opakowanie są w radosnym odcieniu różu, odzwierciedlając beztroskie oblicze kobiety banani, a ciemniejsze elementy, zwracają uwagę na to , że jest ona miła lecz niegrzeczna. Błyszcząca czarna nakrętka podnosi się by ukazać atomizer z kropką w kolorze fuksji.
    Wabiący wzrok skos flakonu i opakowania – rozpoznawalny znak wszystkich zapachów bruno banani – podkreśla radosny charakter kompozycji. By zasygnalizować, że to najnowszy zapach w ekskluzywnej linii bruno banani, nazwa marki wytłoczona jest na eleganckiej srebrnej powierzchni flakonu i opakowania. Tak jak przestroga „Nie dla każdego” – ponieważ zapach ten jest zarezerwowany dla kobiet, które chcą być niebezpiecznie sexowne.

    Asortyment
    Eau de Toilette 20 ml € 18,00
    Eau de Toilette 40 ml € 27,00

    Eau de Toilette 60 ml € 37,00
    Eau de Toilette 100 m € 47,00
    Eau de Parfum 40 ml € 37,00
    Shower Gel 150 ml € 9,95
    Body Lotion 150 ml € 9,95
    Deodorant Aerosol Spray 150 ml € 9,95
    Deodorant Natural Spray 75 ml € 12,00
    Bruno Banani DANGEROUS WOMAN jest od lutego 2013 dostepny we wszystkich perfumeriach i drogeriach.
    Znacie juz ten zapach?
    a.
    Quelle (Fotos): P&G Prestige
    Autor: Robert Krupiński





    DM Lieblinge

    No tak, tyle czekania i nerwów i nic z tego. Wczoraj otrzymałam e-mail o treści:
    ''Liebe Frau,

    leider hat es dieses Mal nicht geklappt. Wir danken Ihnen trotzdem herzlich für Ihr Interesse an den dm Lieblingen und hoffen, dass Sie uns treu bleiben und es beim nächsten Mal wieder versuchen.
    Die neue Runde der dm Lieblinge ist für Mai geplant.''
    No nic, nie wyszło tym razem, ale w maju znowu napieram:) Chociaż miałam dobre przeczucie:) Zaczynam się zastanawiać, czy nie uderzyć w Glossy Box-przynajmniej wiem, że to otrzymam. Poza tym gratuluje wszystkim innym wygranym i czekam na recenzje kosmetyków z zaczarowanego pudełeczka :)
    A mogło być tak milo :) AWam udało się otrzymać magiczne pudełeczko z DM-u:)?
    buziaki środowe:)
    a.

    niedziela, 3 lutego 2013

    Kole by TEDi

    Tak jak już wielokrotnie wspominałam jest w Niemczech taka sieciówka, która nazywa się TEDi. Można tutaj znaleźć dosłownie wszystko. I wszystko jest tak niesamowicie tanie (szczególnie w porównaniu z normalnymi niemieckimi sklepami). Jak zwykle wybrałam się na łowy...biżuteryjne. Niejednokrotnie mówiłam, że kocham biżu han-made, ale tam niektóre rzeczy wyglądają naprawdę jakby ktoś je tworzył.  Część była przeceniona, a część dopiero co trafiła do sprzedaży. Najmilsze jednak jest to, że nic nie kosztowało więcej niż 2€ (większość 1,50€ :)) A wybrałam te, ponieważ kojarza mi się z Fridą, to jej styl,a wiec i mój :)Poniżej kilka fotek moich zdobyczy...

     
    A Wy jaką biżu preferujecie?
     Pozdrawiam
    a.

    Alverde, Sensitiv Reinigungsschaum Seide (Pianka oczyszczająca z jedwabiem)

    Dzisiaj przedstawiam Wam mojego ulubieńca z ulubieńców
    Nic dodać, nic ująć!



     Mój ukochany produkt do zmywania i oczyszczania twarzy i szyi
     (150 ml /2,45 €)

    Same plusy, minusów nie widzę:
     - zupełnie naturalny kosmetyk
    - bardzo ładny zapach
    - świetnie się pieni
    - baaaaaardzo wydajny
     - konsystencja pianki, nie spływa z dłoni
    - opakowanie z pompką
    - delikatne działanie
    - nie wysusza skóry
    - nie podrażnia oczu
    - dokładnie zmywa makijaż (tusz także)
    - nie pozostawia uczucia ściągnięcia
    - naturalny skład
    - nie powoduje powstawania zaskórników
    - zapach (świeży, nienachalny aczkolwiek ekologiczny)



    Skład: Aqua, Glycine Soja (Oil)*, Glycerin, Alcohol*, Coco Glucoside, Caprylic / Capric Triglyceride, Sodium Coco Sulfate, Sodium Lactate, Sodium Cocoyl Glutamate, Disodium Cocoyl Glutamate, Argania Spinosa (Oil)*, Simmondsia Chinensis (Oil)*, Bambusa Arundinacea (Extract)*, Serica, Shorea Stenoptera (Butter), Parfum**, Linalool**, Limonene**, Citral**, Geraniol**.
    * ingredients from certified organic agriculture,
    ** from natural essential oils

    Konsystencja: 
    Produkt jest dość płynny, prawie jak woda. Przed użyciem należy wstrząsnąć. Naciskając na pompkę wydostaje się jednak nie ciecz, tylko gotowa już pianka, która jest bardzo puszysta i miękka.
    Zapach:
    Zapach jest bardzo przyjemny, nieco roślinny,ale w mojej ocenie wcale nie jest sztuczny.
    Działanie: 
    Twarz jest oczyszczona, nie ma uczucia ściągnięcia, ale jednak jestem przyzwyczajona i moja skóra również, że po umyciu muszę się nakremować. 
    Podsumowanie:
    Uważam, że to jeden z najlepszych produktów do mycia twarzy jaki posiadałam, naturalny skład, pianka dobrze się nakłada i rozprowadza ,delikatnie oczyszcza skórę pozostawiając ją super nawilżoną jednocześnie bez uczucia "niedomycia". Jakość i naturalny skład za niską cenę, czyli to co my lubimy:)


    A czy Wy macie swoich ulubienców myjących?
    buziaki
    a.