Kolejny naszyjnik powstał w bardzo szybkim tempie, aż się sama zdziwiłam, że tak szybko ogarnęłam temat. Spięłam się, bo osoba, dla której został wykonany bardzo bardzo go chciała,a ja obiecałam, a po drodze wyskoczyły małe problemy ze sznurkami. Na szczęście już jest :) Luna, czyli księżyc jedzie do Gdańska...
Co sądzicie o "Lunie"?
dobrej nocy
a.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz