Witajcie!
ostatnio wiele się dzieje, mało mnie na blogu, bo najważniejszy dzień w życiu, zbliza się wielkimi krokami. Po drodze jednak nie omieszkałam zrobić małych zakupów i przedstawiam je Wam w całości, a nie pojedynczo. Wolę jednak robić zbiorcze haul'e niż pokazywać po jednej sztuce kosmetyku, tak więc zbieram zbieram i wtedy przedstawiam je w całej okazałości.
ostatnio wiele się dzieje, mało mnie na blogu, bo najważniejszy dzień w życiu, zbliza się wielkimi krokami. Po drodze jednak nie omieszkałam zrobić małych zakupów i przedstawiam je Wam w całości, a nie pojedynczo. Wolę jednak robić zbiorcze haul'e niż pokazywać po jednej sztuce kosmetyku, tak więc zbieram zbieram i wtedy przedstawiam je w całej okazałości.
Co my tu mamy...zapraszam :)
1.Rossmann
Isana, Nagellack Entferner Mandelduft (0,49€/250ml)
Kupiłam go po obejrzeniu filmiku na YT jak laski go zachwalały, a w sumie zawsze gdzieś mi tak przed oczami migał, więc postanowiłam go wypróbować, a że był w promocji, to jeszcze tym bardziej skusił.
Sun Ozon, Selbstbräunungsmilch (1,99€/200ml)
Postanowiłam coś zrobić z moim białymi nogami, bo niestety są uparte na słońce jak osły, a że wiele dobrego o nim słyszałam, postanowiłam go wypróbować.Wzięłam tę wersje do jasnej karnacji, bo żadna ze mnie mulatka :)
Bebe Young Care, Creamy Vanilla, Cremedusche (0,99€/250ml)
Na tę markę już od dawna miałam chrapkę, zwłaszcza, że uwielbiam pomadkę ochronną Bebe i chciałam wypróbować osławione już kosmetyki do ciała. Ten kremowy żel pod prysznic zakupiłam po namowie 1princepessa3, a że jestem wariat na wanilię musiałam go mieć. Zakupiłam go na promocji :)
Isana, Creme Seife Lotus Babusmilch (0,49€/500ml)
Tym razem wzięłam nowy zapach, a chciałam wziąć jakieś antybakteryjne mydło, ale dałam szansę promocji :)
Rexona Women Crystal Clear Diamond Anti-Transpirant Deo Spray (1,29€/150ml)
To juz kolejna butelczyna Rexony i o dziwo spray się naprawdę sprawdza przez cały dzień, a do tego super zapach. Tym samym z kulek i sztyftów przerzuciłam się na deo spray i jestem bardzo zadowolona. Również czar promocji.
Hand San Handcreme Hand & Nail mit Arganöl (1,50€/75ml)
Tu również skuszona bardzo dobrymi recenzjami, postanowiłam wreszcie kupić sławny krem z olejkiem arganowym. Na razie czeka na swoją kolej i się doczeka.
Babydream, Baby Öl-Tücher, mit Jojobaöl (0,99€/80szt.)
Ten zakup nie był strzałem w dziesiątkę. Skończyły mi się poprzednie chusteczki dla dzieci bezzapachowe, które używałam dosłownie do wszystkiego, kupiłam te. Pomyślałam sobie "o fajnie z olejkiem", ale niestety ten olejek właśnie mnie wkurza. Chusteczki są nim niemiłosiernie nasączone, wiec muszę się z nimi przemęczyć i już wiecej ich nie kupie ;/ pech, zdarza się!
Facelle Intim, Pflegetücher (1,30€/20szt.)
Bardzo je lubię, dlatego po raz wtóry znalazły się w moich zapasach. Delikatnie pachną, nie podrażniają, odświeżają i spełniają swoje zadanie:) To jest tzw. pewność w drodze (!)
Essence, Colour & Go 148 prom-berry (1,55€/8ml)
Jeden z moich pierwszych tak ciemnych lakierów, jakoś zawsze wydawało mi się, ze takie lakiery źle wyglądają na mojej "ręce" :) Ale chciałabym mimo to spróbować trochę jakiejś wariacji z brokatem. Zobaczymy jak się sprawdzi.
2. DM
Bebe, More Beautiful Eyes Verschönernde Augenpflege (4,95€/15ml)
Nazwa piękna:) Ten kremik pod oczy to również nowość od Bebe. Ten krem polecała 1princepessa3, która ma podobne problemy z cieniami pod oczami. Jeden test już przeszedł, podoba mi się, że bardzo ładnie rozświetla strefe pod oczami, co zawdziecza ekstraktowi z perły. Na razie kończę swój krem i zabieram się za niego.
Balea, Duschpeeling Buttermilk & Lemon (1,45€/200ml)
Wszyscy mają peeling, mam i ja :) Oj dłuuuugo stał na półce i na mnie patrzał, aż w końcu się doczekał. Zapach rzeczywiście śliczny, orzeźwiający, w sam ram na lato. Również czeka na start:)
Balea Professional Oil Repair Shampoo /Spülung 1,45€/250ml)
Jestem w fazie testowania nowych, innych szamponów i odżywek i tym razem padło na tę serię. Dużo dobrego o niej słyszałam, zwłaszcza, że zawiera olej arganowy i nie posiada silikonów. Będziemy testować :)
Alverde, Haarol Mandel Argan (2,95€/50ml)
Najlepszy- za działanie, zapach, świeżość i energię! Wspaniale odżywia i nawilża włosy, ale... trzeba używać go bardzoooo umiejętnie i w małych ilościach, bo można sobie zrobić kuku :) Wystarczy naprawdę jedna mała pompka. Stosuje go do zabezpieczania kocówek lub w formie olejowania włosów. Świetny!
Essence, studio nails better than gel nails 3in1 remover (1,95€/125ml)
Kupiłam go z czystej ciekawości, ponieważ ponoć zmywa i ściąga wszystko, co mamy na paznokciach-brokat, tipsy, kleje itd. Zobaczymy, czy ma taką moc.
p2 sand style polish, Farbe: 010 adorable (1,95€/11ml)
Mój jedyny piasek, który mi się podoba. Reszta jakaś słaba pod kątem kolorów. Ten jest naprawdę bardzo delikatny, dwie warstwy schną w expresowym tempie, a trzyma się nawet tydzień (!) Polecam.
p2 color victim nail polish, Farbe: 920 up in the air! (1,55€/8ml)
Bardzo przyjemny niebieski pastelowy kolorek, w sam raz na lato :)
p2 last forever nail polish, Farbe: 140 flirt whit me! (1,75€/11ml)
Koralek, który bardzo fajnie kontrastuje się w połączeniu z wyżej wymienionym niebieskim:)
p2 Nail Color Correcting Pen (2,65€)
Na to cudo czaiłam się już od dawna, jako alternatywę patyczków do uszu, którymi usuwałam nadmiar lakieru. Sprawdza się świetnie, usuwa "niepotrzebny" lakier, pachnie al'a grejpfrut i posiada 3 zapasowe wymienne końcówki :)
Jak Wam się podoba mój haul? Co Wy ostatnio zakupiłyście w drogerii?
dobrej nocy!
a.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz