1. Pielęgnacja ciała:
KAUFMANN'S HAUT-UND KINDER-CREME
Ten niewinny kremik dla dzieci odkryłam dzięki 1princepessa3 (po raz kolejny). To krem wielofunkcyjny, nadaje się do wszystkiego- do nawilżania ust, pod oczy, na suche łokcie, kolana, przy katarze na zaczerwieniony i podrażniony nos i jeszcze co kto sobie wymyśli. Przy tym bardzo ładnie pachnie, świeżo, cytrynowo. Regularnie stosuję go na noc na usta-nie ma lepszego kosmetyku do ust niż ten krem!A poza tym jest wieczny i się nie kończy:)
2.Pielęgnacja twarzy:
LA ROCHE-POSEY EFFACLAR H
Popularny i znany kojący krem nawilżający, który nawilża skórę tłustą uwrażliwioną w wyniku
silnie wysuszającej kuracji. U mnie takie podrażnienia wywołał Duac Acne Gel (nadal jest moim ulubieńcem), ponieważ używam go już od lutego. Effaclar H dostarcza skórze brakujących lipidów, zawiera
Ceramid 5 (zgłoszenie patentowe), który wzmacnia funkcje ochronne skóry.
Przywraca skórze komfort i elastyczność. Redukuje łuszczenie się skóry. Skóra jest intensywnie nawilżona oraz odzyskuje trwałe uczucie komfortu. Stosuję go na noc, ponieważ jego formuła jest zbyt tłusta pod makijaż, ale rano nie czuć żadnego ściągania, pieczenia, swędzenia. Skóra jest miękka, gładka i zdrowa. Bardzo mile mnie zaskoczył!
3.Pielęgnacja włosów:
NIVEA INTENSE REPAIR
No ta odżywka jest dla mnie bardzo wielkim zaskoczeniem! Nigdy niczego nie używałam z Nivea, ponieważ żadne produkty do mnie nie przemawiały, nie słyszałam też o jakiś spektakularnych efektach tych kosmetyków, a poza tym naładowane są konserwantami i innymi cudami. Ale ta odżywka...klękajcie narody!!Odżywka wzbogacona cennymi proteinami oraz
olejkami pielęgnującymi intensywnie regeneruje włosy nadając im
wyjątkową gładkość i miękkość. Ułatwia rozczesywanie, nie obciąża
włosów, głęboko regeneruje i wygładza, redukuje łamliwość i rozdwajanie
się włosów.I rzeczywiście wszytko robi!Normalnie jak po wyjściu od fryzjera, są błyszczące, miłe w dotyku, sypkie i super wygładzone.TOP!
4.Paznokcie:
ALVERDE HAND-MASKE
Super nawilżająca maseczka do rąk, odżywia i intensywnie nawilża suche dłonie, zwłaszcza przy nadchodzących zimnych dniach; skóra jest miękka, wygładzona i elastyczna. Konsystencja jest o wiele bogatsza niż normalny krem do rąk, niesamowicie szybko się wchłania, pozostawiając tłustą powłoczkę. Jeżeli chodzi o zapach, no to jest rzecz gustu, raz mi się podoba, a raz nie; nie wiem dziwny jest, wydaje mi się, że to za sprawą czarnego bzu. No, ale liczy się działanie, poza tym zapachu nie czuć długo na rękach.
5.Kolorówka:
GRIMAS CAKE MAKE-UP, kolor B1
GRIMAS to profesjonalne kosmetyki teatralne i do wizażu. Nazywam go pieszczotliwie "mój grymasik". Mają niesamowity wybór kolorystyczny, dla każdego (nawet dla trupów i cyganów). Jako bladolica zdecydowałam się na odcień beżowy B1 i wreszcie trafiłam (yeah!). U mnie problem jest taki, że skórę na twarzy mam z tonami różowymi (chłodne), a szyję z tonami żółtymi (ciepłe)-koszmar z doborem odpowiedniego koloru. A ten podkład super wyrównuje twarz i stapia się z szyją. Ten podkład funkcjonuje tylko z wodą, używam do tego podróbki Beautyblender Ebelin; pod wpływem nasączonej gąbeczki zmienia się w krem, który aplikuje raz dwa trzy na twarz. Ładnie można sobie nim budować krycie. Po nałożeniu twarz jest matowa, nie trzeba używać pudru wykańczającego. Jestem bardzo zadowolona z tego podkładu, przede wszystkim za idealny (wreszcie) kolor, mat i wykończenie jak z telewizji :)
P2 COLOR STAR LIP CREAM, kolor 038 Ingrid Bergman
Ach, cóż to za cudeńko jest! Idealny, piękny nudziak, który błyszczy się tak cudownie...pasuje do każdego makijażu. Dodaje świeżości całej twarzy, no zakochałam się w nim. Używam każdego dnia. Zawiera olejek arganowy, dzięki temu nie wysusza ust. Nie jest to typowy błyszczyk, jak sama nazwa mówi, jest to kremowy...błyszczyk. Na ustach utrzymuje się dość długo, ale nie 24h, wiadomo. Nie skleja masakrycznie ust, że nie można się odezwać:) Jest idealny!
6.Akcesoria:
KOMIN by C&A
Przepiękny ciepły komin w ulubionych kolorach, na chłodne jesienne dni w sam raz:)
No tak, to by było na tyle, to wszystko, co mnie zachwyciło w tym miesiącu:)
A jak Wasi ulubieńcy października?Możecie mi coś polecić?
pozdrawiam,
enitdj
Komin jest cudny.
OdpowiedzUsuńTeż mi się widzi-dziękować :)
UsuńMatko :D bardzo podoba mi się sposób, w jaki opisujesz w/w rzeczy. Mogłabyś występować w reklamach!!! Uwielbiam posty przepełnione tak pozytywną energią. Obserwuję +
OdpowiedzUsuńhej, dziękować, dziękować:) Jak mi się milo zrobiło, oj jak miło, bo to człowiek się czasem nawet zastanawia, czy ktoś to w ogóle czyta, a tu taka mila niespodzianka:) kiss kiss :)
UsuńChyba najbardziej zainteresował mnie kremik alverde :)
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam będziesz zadowolona :)
Usuń