Z akcesoriów (że się tak wyrażę) najbardziej zainteresowały mnie znane wszystkim pędzle Hakuro-nasza rodzima marka. Pędzle nie tylko dla profesjonalistów, ale i dla laików. Mają pełen wachlarz pędzli wykonanych z włosia naturalnego jak i włosia
syntetycznego. Pędzle posiadają elegancki i stabilny czarny trzonek. Pędzle Hakuro niesamowicie usprawniają pracę, po czym makijaż wykonany nimi jest bardzo precyzyjny i dokładny. Daje znana już szczotka Tangle Teezer, którą mam już 2 lata; przywiózł mi ją mąż z Anglii. Nie rozstaje się z nią, nie używam już żadnych grzebieni, szczotek i innych cudów; doskonale rozczesuje poplątane lub mokre włosy, radzi sobie świetnie przy wykonywaniu moich cebul i kiksów. Po 2 latach nie widzę żadnego "zużycia materiału". Znane już świeczki Yankee Candle, o których pisałam tutaj KLIK. No w tej chwili nie znalazłam lepszych, mimo że cały czas gdzieś tam w międzyczasie kupię drogeryjną świeczkę, to jednak nic nie bije na głowę Yankee. Nie mogło się obejść bez GOTI i zegarków GENEVA, świetny dodatek, profesjonalnie wykonane; bardzo fajnie komponują się z każdym outfitem.
Z kolorówki skusiłam się na markę MUA (Make Up Academy) o której pisałam tutaj KLIK; świetna i tania marka, którą przybyła do nas z wysp brytyjskich. Sławny już W7 Trends, Honolulu Bronzer (nota bene fake Benefit Hoola); puder brązujący, matowy. Doskonały do konturowania, modelowania twarzy, bardzo go lubię. Essence, Studio Nails, Better Than Gel Nails, Top Sealer High Gloss, aż nie do wiary jak nabłyszcza, utwardza, przedłuża lakier ten top coat! Everyday Minerals Base Foundation dla mnie najlpeszy z najlepszych, jestem z niego bardzo zadowolona; pięknie
się wtapia w skórę, w ogóle go nie widać, bardzo dobrze kryje, zero oznak pudru na twarzy. Collection 2000, Lasting Perfection Concealer ten korektor zna już chyba każdy; również przybywa z Anglii, korektor intensywnie kryjący przebarwienia, niedoskonałości i inne wady, aż do 16 godzin. Jak dla mnie najlepszy korektor; świetnie się stapia ze skórą, kryje wszystko maksymalnie, długo się utrzymuje, zastyga na twarzy, nie wchodzi w załamania.TOP!NYX Mega Shine Lip Gloss oj, jak ja go lubię; cudowny błyszczyk, tworzy taflę koloru na ustach, delikatnie się mieni, pachnie owocowo, długo się utrzymuje, nie skleja ust (co u mnie jest w sumie pożądane).
Z pielęgnacji wybrałam Sally Hansen Airbrush Legs
Fluid, czyli rajstopy w spray'u. Coś dla mnie na lato, kiedy moje oporne nogi w ogolę się nie opalają. Po aplikacji nogi są bez skazy, bez zarzutu, zdrowo
wyglądające nogi: jedwabne w dotyku i optycznie wyszczuplone. Kiehl`s, Midnight Recovery Concentrate, o którym pisałam tutaj
KLIK doskonale pamiętam, że zobaczyłam go u Szavki i wiedziałam, że muszę go mieć. Sprawdza się rewelacyjnie. Herba Studio, Best, Maseczka do cery trądzikowej znana, dobra i tania maseczka, przeznaczona do pielęgnacji cery młodej ze
skłonnością do łojotoku i trądziku. Skutecznie oczyszcza pory, usuwa
nadmiar tłuszczu i zanieczyszczenia + świetny skład. L`Biotica, Biovax Naturalne Oleje, Intensywnie regenerująca maseczka "Argan, makadamia i kokos" pokazywana już chyba wszędzie; kompozycja starannie dobranych szlachetnych
olejów zapewnia kompleksową rewitalizację i odmłodzenie włosów na całej
ich długości. Rituals Yogi Flow pianko-mus pod prysznic, który pachnie tak obłędnie, że się nie chce spod tego prysznica w ogóle wychodzić, wierzcie mi na słowo, a dodatkowo najfajniejsze jest to, że długo się utrzymuje na skórze. Seria Paula's Choice poznana dzięki gossmakeup; jeszcze bazuje na próbkach, jest tego dość sporo, ale wiem, że jak skończę serię LRP przerzucę się na Paula's Choice.
Ostatnią zasługą YT jest sklep http://www.sheinside.com/ w którym zrobiłam niedawno zamówienie, mają świetny blogersko-hipsterski asortyment; często też są promocje %, jedynym mankamentem jest oczekiwanie na przesyłkę (uwaga!nawet do miesiąca).
To moj pierwszy TAG i chciałabym "otagować" Drogą Iwetto http://www.iwetto.com/
A na co Was skusił YouTube?
buziaki
enitdj
Pianka Yogi to moja ukochana pianka z Rituals. Za Kiehl's nie przepadam, wszystkie używane do tej pory kosmetyki okazały się bublami. :)
OdpowiedzUsuńYT kusi, blogosfera kusi. Sama mam kilka rzeczy poznanych dzięki YT czy blogom. :)
Hej,pianka jest boska, uwielbiam ja:) Z Kiehl's mam tylko to serum, nie uzywam go codziennie,ale sluzy mi. Nooo niestety blogosfera i YT kusza niesamowicie:))
Usuńmiałam chyba wszystkie te pianki ale Yogi jest nie do przebicia. Biała z mlekiem ryżowym i kwiatem wiśni też daje radę, ale nie utrzymuje się aż tak długo na skórze. :)
UsuńJa w sumie tylko znam tę piankę, a co mogłabyś mi jeszcze polecić z Rituals? :)
Usuńja lubię linię różową i białą. Miałam kiedyś zieloną, ale zapachowo dwie pierwsze wygrywają. Kremy do ciała i biały peeling pod prysznic są bardzo fajne. Teraz używam takiej pasty z rękawicą do peelingu z serii Hammam ale nie odpowiada mi kompletnie jej eukaliptusowy zapach. No i wersja męska - pachnie bosko i męski wulkaniczny peeling jest świetny (podkradam partnerowi ;)). Mam też perfumy imbir z białą herbatą. Pięknie pachną. :)
OdpowiedzUsuńO, super, dzięki za wyczerpujące info; będę musiałam się wybrać do RITUALS :)
Usuń