Dzisiaj przedstawiam Wam moich ulubieńców września. Nie ma ich tyle co zawsze, ponieważ stwierdziłam, że ulubieńcy nie będą pojawiać się co miesiąc; co miesiąc nie zmieniają się u mnie ulubieńcy. Niektóre kosmetyki kilka miesięcy sprawują się idealnie, a nie chce powtarzać i pisać co miesiąc o tym samym. Resumując, ulubienców będę przedstawiać, jeżeli takowi się pojawią, którzy są godni uwagi. Zaczynamy!
Pielęgnacja ciała:
LAB.KOSMET.CANEXPOL,Bioaktywny żel z żyworódki pierzastej wzbogacony aloesem
Odkryłam go całkiem przypadkowo w aptece DOZ.pl, Ma działanie bakteriobójcze, przeciwzapalne. Łagodzi podrażnienia skóry, przyspiesza gojenie ran, odleżyn i poparzeń, dzięki naturalnym właściwościom ekstraktu z
żyworódki pierzastej i aloesu. Alantoina zawarta w żelu przyspiesza odbudowę uszkodzonego naskórka. Bioaktywny żel stabilizuje gospodarkę hydrolipidową skóry, przywraca jej prawidłowy poziom nawilżenia i elastyczności. Po prostu świetny żel, może nie pachnie perfumami, ale działanie na 5+. Nie stosowałam go jedynie na twarz, z wiadomych względów (cera tłusta lubi się zapchać nowościami) , mimo że żyworodka właśnie powinna pomóc, to jednak strach jest większy; zwłaszcza, że cerę mam teraz w miarę doprowadzoną do ładu:) Używam go jako balsam, ze szczególnym uwzględnieniem jako żel po goleniu- wyśmienicie łagodzi podrażnienia.
Bullrich's Heilerde
Preparaty Bullrich's Heilerde łączą walory zdrowotne glinki mineralnej z pielęgnacyjnymi właściwościami kosmetyków naturalnych.Firma spełnia najwyższe wymagania stawiane naturalnym produktom
kosmetycznym i stosuje tylko naturalne surowce. Kosmetyki naturalne produkowane na bazie glinki obfitują w takie
minerały i pierwiastki jak np. krzem, wapń, potas, żelazo, magnez,
miedź, selen i cynk. Używam tej glinki raz w tygodniu, cera jest bardzo oczyszcza i nawilżona, usuwa wągry, rozjaśnia i wygładza cerę, przy tym maska jest bardzooooo wydajna. Polecam.
Pielęgnacja włosów:
Elvital, Öl Magique von L’ORÉAL PARIS für Feines Haar
Pięknie pachnie, super nawilża. Można
go stosować na wiele sposobów: przed myciem włosów, w trakcie mycia
zmieszać z szamponem, podczas suszenia jako termoochrona włosów, jako
zabezpieczenie końcówek. Osobiście najbardziej przypadł mi do gustu jako zabezpieczenie końcówek, idealnie się do tego nadaje, nawilża i nabłyszcza, nie obciążając.
Kolorówka:
p2 feel good mineral compact blush, Farbe: 045 candy coral
Jak widać na zdjęciu ładnie go w tym miesiącu "wymolestowałam", chyba jeszcze żadnego różu tak nie dojechałam przez miesiąc czasu. Kolor jest po prostu świetny, nie można sobie nim zrobić krzywdy, pigmentacja nie jest jakaś mega, ale w tym wypadku nie jest to minus, ponieważ jest idealny na dzień. Trzyma się na policzkach cały dzień, ma bardzo delikatne drobinki rozświetlające, równomiernie się rozprowadza, nie robi plam. TOP dla początkujących:)
Hakuro H24, Pędzel do różu / bronzera
Co tu wiele mówić nasza rodzima marka, profesjonalne pędzle, bardzo dobrej jakości. W tej chwili jestem na etapie ich kompletowania. H24 ma włosie syntetyczne, mięciutkie i puchate, aż się chce nim miziać po twarzy, całkowita długość pędzla: 18cm. Służy do nakładania różu / bronzera, kosmetyków służących do
modelowania twarzy czy kosmetyków rozświetlających. Trzonek pędzla wykonany jest z naturalnego drewna. Jest idealny, świetnie ścięte włosie, nie drapie, nie gubi włosów, solidnie wykonany. Więcej takich :)
Paznokcie:
Catrice Extreme High Gel Shine Top Coat
Świetny top coat nawierzchniowy; skutecznego zapobiega odpryskiwaniu lakieru, wzmacnia kolory i nadaje mega połysk, przedłuża trwałość lakieru o kilka dni.
Akcesoria:
Samsung Galaxy ACE Duos GT-S6802
Prezent do męża:) Zawsze go chciałam, poręczny, kobiecy, do ręki. Robi świetne zdjęcia, poza tym bardzo szybko można go obcykać, nie trudnego tu nie ma:) No i najważniejsza rzecz- DUOS, a więc na dwie karty, w moim przypadku na polską i niemiecką kartę :) Idealny.
Worker BOOTS
Mogłabym w nich nawet spać:) Świetne i wygodne buty, dawno nie nosiłam tak wygodnych butów, które nawet w najmniejszym stopniu mnie nie obtarły. Poza tym pasują do różnych stylizacji; idealne na jesień. Uwielbiam je:)
NASZYJNIK OPIA PRIMARK
Tak mi się dobrze nosi, jest wielki, ale nie ciężki. Utrzymany w ciemnej tonacji, pasuję do większości outfitów. Dzięki takiemu detalowi, za pomocą jednego akcentu, można urozmaicić cały stój. W ogóle ostatnio uwielbiam tego typu naszyjniki... sam naszyjnik "ubiera" nas :)
Nie ma tego zbyt dużo w tym miesiącu, ale mimo wszystko bardzo lubię wszystkie te kosmetyki i akcesoria, bo się u mnie sprawdzają. A jak Wasi ulubieńcy września?Możecie mi coś polecić?
enitdj
Używałam tego olejku L'oreala na Islandii od kumpeli. Mam go na oku. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mój mąż powiedział,że super mi pachną włosy-to zasługa tego olejku. Polecam do wypróbowania :)
Usuń