Kochani, tym razem coś innego. Nasz ślubny fotograf zrobił nam niespodziankę i "użył" nas do swojej wystawy mówiącej o....uczuciach. Tytuł wystawy z Naszym udziałem to "tańcząca z wilkami". Może lepiej byłoby "tańcząca z mieczami", gdyż główną rolę, oprócz nas, odgrywał miecz katana Mojego narzeczonego, ktory interesuje się wschodnimi sztukami walki :) W sumie byliśmy bardzo mile zaskoczeni, że wybrał nas do swojej wysawy, myślalam,ze to bedzie kilka naszych zdjęc do jakiegos tam przedsiewziecia, w ktorym my bedziemy jakaś tam czescią. A tu taka niespodzianka! Cala wystawa jest poświęcona tylko NAM.
Oto kilka zdjęć z samej wystawy:
Tutaj podaje link do całej wystawy: http://www.malagaleria.art.pl/archiwum-wystaw/147-ariel-berndt-taczca-z-wilkami.html
Poza tym mogę tylko jedno powiedzieć POLECAM Z CZYSTYM SUMIENIEM FOTOGRAFA ARIELA BERNDT- fotografa z prawdziwego zdarzenia, który oddaje się bezwzględnie swojej pasji. Jeśli poszukujecie fotografa na ślub, wesele, komunię, czy inne ważne
wydarzenie, powinniście wcześniej dobrze się rozejrzeć, by trafić na
człowieka, dla którego fotografowanie będzie pasją, zamiłowaniem i całym
życiem. Ariel jest po prostu hobbystą fotografii i w niej
widzi sens swojego życia. Już nie jeden raz z pewnością zdarzyło się wam
widzieć osobę, która z aparatem nie rozstaje się nawet na chwilę.
Fotografuje ludzi, przyrodę, piękne krajobrazy i cudowne widoki. To właśnie fotograf, na jakiego powinniśmy
zwrócić uwagę, jeśli chcemy otrzymać naprawdę piękne zdjęcia. Bo każda
chwila jest tą jedną i nigdy się nie powtórzy, to fotograf
może postarać się zrobić wszystko, by poprzez zdjęcia, te chwile
pozostały w nas na zawsze. Szukajmy ludzi z pasją, bo tylko tacy są w
stanie spełnić nasze oczekiwania i wymagania. Oni doskonale wiedzą,
czego my od nich chcemy i na czym tak naprawdę najbardziej nam zależy. My już takiego fotografa znaleźliśmy i wiem,że nie będziemy żałować...
pozdrawiam
a.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz