poniedziałek, 12 sierpnia 2013

[Ulubieńcy] LIPIEC 2013

Kochane!

nie da się ukryć, że lipiec za nami, a wraz z lipcem i jego ulubieńcy. Dzisiaj krótko, zwięźle i na temat. Ostatnio dużo mnie na blogu, ponieważ chciałabym nadrobić zaległości jeszcze przed zbliżającym się 
24 sierpnia ślubem :) Z racji tego już zapewne do końca sierpnia mnie nie będzie; jedziemy już za kilka dni do Polski, a tam czeka na nas masę rzeczy, które należy jeszcze dopiąć i spiąć. Mam nadzieje,że wybaczycie mi tę "małą" nieobecność. Zaraz po powrocie zamelduję się zaobrączkowana :)

A teraz do dzieła!

1.Pielęgnacja ciała:


Rossmann, SunOzon, Selbstbräunungsmilch no, kocham go, no! Niesamowicie piękna, brązowa opalenizna, którą można samemu stopniować i dawkować. Nie brudzi, nie smuży, nie tłuści..no może lekko zajeżdża samoopalaczem, ale które te balsamy nie śmierdzą.Tani jak barszcz!A przy tym doskonale pielęgnuje i nawilża skórę-czego chcieć więcej!Hit na lato :)

Farmona, Tutti Frutti, Mus do ciała brzoskwinia & mango zaaaaaaaapach, ach zaaapach!Ulubiony mojego R., naprawdę jest to jedyny zapach, który chwali R.:) Delikatny, szybko się wchłania, nawilża, odżywia skórę. Bardzo poręczne opakowanie. Wakacyjny i świeży, nie obciążający musik do ciała:)

2.Pielęgnacja twarzy:


La Roche Posay, Effaclar K tyle razy już o nim pisałam, ale co zrobić, służy mi i mojej skórze IDEALNIE.Wygładza cerę. Szybko eliminuje istniejące wypryski. Sprawdza się jako baza pod makijaż. Skóra stała się miękka, rozjaśniona. Buzia jest w stanie wręcz idealnym. Blizny są zdecydowanie mniej widoczne. Kocham go! 

Duac Acne Gel o nim pisałam tutaj: KLIK

Bielenda, Awokado, Łagodny 2-fazowy płyn do demakijażu oczu bardzo łagodny, niezwykle delikatny, a równocześnie wyjątkowo skuteczny płyn do demakijażu nawet bardzo wrażliwych oczu. Nie szczypie, nie piecze, jest bez zapachu, nie podrażnia oczu. Dla moich wrażliwych oczu BOMBA!

3.Pielęgnacja włosów:


Alverde, Haaröl Mandel Argan dogłębnie odżywia włosy, pachnie jak cytrynka, doskonale nawilża włosy, nabłyszcza je i odżywia. Niezastąpiony jak do tej pory!

 4. Kolorówka:


Lumene, Beauty Base, Eyeshadow Primer jedno słowo CUDO! Czy deszcz, upał, grad, tornado-cień się trzyma 12h a nawet i dłużej!!!Nie ma ma sobie równych, nie che nawet już próbować innych, bo ta spełnia moje wymagania w 200%

Max Factor, 2000 Calorie Curved Brush Volume&Curl oj, polubiłyśmy się strasznie, a im dłużej się znamy, tym lepiej :) Rośnie godny następca Essence, Get BIG Lashes,Volume Curl Mascara. Niesamowicie wydłuża i podkręca rzęsy, nawet te moje krótkie i proste.Nie osypuje się; głęboka czerń. 

Collection 2000, Lasting Perfection Concealer w tej chwili najlepszy, wszystko poszło w odstawkę!Ale za co go kocham, oprócz krycia, za to, że zastyga na skórze i nie wchodzi w załamania, jak inne korektory!THE BEST!

Lips, sztyft do ust, nie spodziewałam się szału, a tu takie zaskoczenie! Jakiś czas temu przypałętał się drobny zajad, więc cyk, sięgnęłam po nową pomadkę, przeznaczona właśnie do tego celu. Zajad wyleczony w try miga, ale co dalej.Zapach-obłędny!Słodki, waniliowy, przepyszny.Tak jak nawilża ta pomadka, zmiękcza, to nawet moja BeBe Young nie jest aż tak dobra! 

Inglot, Bibułki matujące, matują i zbierają sebum idealnie, przy tym nie ścierają makijażu. Pozostawiają twarz matową na wiele godzin, nie wymagają przypudrowania. Bibułka jest zupełnie inna niż w pozostałych dotychczasowych bibułkach, jest jakby silikonowa.

Essence, Foral grunge blush, Farbe: 01 be flowerful (LE) molestuje ten róż już kilka dobrych miesięcy, jest po prostu idealny dla mnie. Ciepły, koralowy odcień; utrzymuje się przez cały dzień. Można sobie dawkować jego intensywność, ale trzeba uważać, żeby sobie nie przedobrzyć i wyjść jak matriocha :)

5.Paznokcie:


p2 Nail Color Correcting Pen, super sprawa, bardzo wygodne urządzonko .Alternatywa dla patyczków do uszu:) Tylko ciut wygodniejsze. Nasączony pisak zmazuje raz dwa trzy "nadprogramowy" lakier.

6.Akcesoria:



 W lipcu namiętnie noszone były bransoletki GOTI i zegarki GENEVA w różnych kolorach :)

Dzisiaj był to naprawdę telegraficzny skrót, chciałam pokazać to, co najczęściej sprawiało mi radość w lipcu.Czy znalazło się coś z Waszych ulubienców?
Tymczasem kładę się spać:)

dobranoc,
a.

2 komentarze:

  1. Kochana, co do tuszu, to używam go od dłuższego czasu - jest mega! <3 Zaciekawiłaś mnie pomadką, bo ja również zawsze tylko bebe classic...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, tusz daje naprawdę radę, jestem mega zaskoczona,że taki niepozorny,a dobra robotę odwala:))A pomadka rewelacja-kupisz w Aptece DOZ w Ctu:))

      Usuń