niedziela, 9 marca 2014

[Ulubieńcy] LUTY 2014

Dawno nie było u mnie żadnych ulubieńców, więc serdecznie Was zapraszam. Produktów czy rzeczy nie jest bardzo dużo, ponieważ zmieniłam trochę formulę, nie będę pokazywać tylko kosmetyków, ale wszystko to, co w danym miesiącu mnie zachwyciło. Ponieważ trzymam się swoich sprawdzonych kosmetyków, co nie oznacza, że nie testuje nowych, innych. Jednak widzę,że powoli sytuacja staje się stabilna, nie muszę kupować co chwile czego innego, ponieważ większość kosmetyków zagościła już na stale, wiec nie ma sensu pokazywać ciągle tego samego.

1.Film
"American Hustle"
Luty obfitował w filmy ze względu na Oskary. Obejrzałam dość sporo filmów, jednak najbardziej podobał mi się "American Hustle". Bardzo zabawny, świetnie zagrany film. Znakomita obsada i reżyser w najlepszej formie.Najbardziej zachwycił mnie Christian Bale, nie widziałam go jeszcze nigdy w tak fenomenalnym wydaniu; gość pokazał jak wszechstronnym jest aktorem. I cały czas zastanawiam się, czy on do tej roli tak przytył?! :)Polecam!


2. Muzyka
Nina Nesbitt "The People" ach...co za głos, ciary ciary ciary <3



3. You Tube
Kanał Szymona Majewskiego pobił wszystko, razem z Mężem kochamy jego sarkastyczny humor. No i Szymon też jest HAPPY :)

4.Miejsce
Włoska restauracja "Piccolo Mondo" 
Reichsstraße 9, 14052 Berlin
Kocham wszystko co włoskie, a jedzenie uwielbiam. Niesamowita miejscówka w sercu Berlina. Jedzenie przepyszne, pięknie podane, z dbałością o każdy szczegół. Mimo masy klientów oczekiwanie na zamówienie jest ekspresowe. Klimat jak u mamy, jak u siebie; kelnerzy przemili, opiekują się każdym klientem jak najcenniejszym skarbem.  A poza tym wszyscy to Włosi (uwaga dla kobiet!) :)


5. Zakupy
ESPRIT Sneaker Trainer Style kocham wszelkiego rodzaju Sneakers'y <3



6.Książka
Miesiąc uplynął pod dość pesymistyczną, trudną lekturą. 
"Ołówek" Katarzyna Rosicka-Jaczyńska postęp choroby sprawił, że stała się więźniem własnego ciała: „SLA pożera ciało, umysł pozostawiając w pełni sprawnym".
"Byłem numerem... historie z Auschwitz" Kazimierz Piechowski "Dym. Ten słodkawy, "tłusty", obrzydły dym ze spalonych ludzkich ciał, ze zwęglonych włosów i kości wgryza się w oczy, w gardło, dławi płuca, miesza się z opadającą mgłą".
"Bylem asystentem Doktora Mengele" Miklós Nyiszli to wspomnienia Nyiszli z okresu jego pobytu w Auschwitz, kiedy to ze względu na swoją znajomość anatomopatologii, studia w Niemczech i biegłość w języku niemieckim był asystentem słynnego zbrodniarza – lekarza SS doktora Mengele.



7. Kosmetyk
Rituals Yogi Flow Indian Rose & Sweet Almond żel pod prysznic w piance; nawilża skórę podczas mycia i relaksuje ciało i duszę. Cudowny zapach, który utrzymuje się długo na skórze i fantastyczna konsystencja jedwabiu w płynie. Pełen RELAKS <3


A jak Wasi ulubieńcy, co królowało w tym miesiącu?
Życzę Wam słonecznej niedzieli, bo to już WIOSNA idzie :)

buziaki
*****
enitdj

Zapraszam na Facebook

6 komentarzy:

  1. Ja tego filmu jeszcze nie oglądałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę koniecznie zobaczyć ten film, a buciki też zakupiłam tego typu, zobaczymy jak się będą nosić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam film, a w butach śmigam każdego dnia i są mega wygodne :)

      Usuń