sobota, 8 lutego 2014

[Haul] Zakupy z Polski

Tydzień temu byliśmy z Mężem na weekend u rodziców w Polsce; zawsze ten czas tam tak szybko leci. Z lekkim sercem wjeżdżam, a z ciężkim wyjeżdżam i to nie tylko w związku z bagażem kosmetyków. Jak już wiadomo, lista w telefonie jest zawsze zrobiona i stopniowo ją realizuje będąc w Polsce. Dzisiaj przedstawiam Wam moje lupy, które udało mi się zdobyć, endżoj :)

Apteka DOZ.pl

Dermedic Hydrain 3, maska nawadniająca skórę (9,99zł/50g) zwróciłam na nią uwagę, ponieważ była w promocji. Kupiłam ją ponieważ ostatnio przez złuszczanie kwasami mam strasznie przesuszoną skórę; maska intensywnie nawilża nawet wyjątkowo wysuszoną skórę. Najważniejsze, że nie zatyka porów. Alantandermoline, krem lekki (7,89zł/5g) kupiłam ze względu na 5% zawartość d-pantenolu; jest niezwykle lekki, można go nakładać po makijaż, a przy tym bardzo ładnie regeneruję skórę. Acerola Plus, tabletki, (21,71zł/100szt.) zawszę ją kupuję ze względu na najwyższą zawartość witaminy C;witamina C jest pozyskiwana z aceroli i dzikiej róży będącymi jednymi z najbogatszych naturalnych źródeł tej witaminy. używamy razem z Mężem w okresie jesienno-zimowym. Liść Oliwnego Gaju (Liść oliwny) kapsułki, (35,40zł/60szt) używam już od kilku miesiecy; jego właściwości są nieprzecenione. Uzupełnia dietę w związki polifenolowe, w tym oleuropeinę - substancje o właściwościach przeciwutleniających oraz wspomagających utrzymanie naturalnej odporności organizmu, świetnie leczy trądzik, wszelkie wirusy, bakterie i patogeny. Kwas foliowy Ambio (7,30zł/180szt) nie, nie jestem w ciąży, ale kwas foliowy należy do grupy witamin B, dlatego reguluje wzrost i  funkcjonowanie wszystkich komórek. Wiesiołek, kapsułki, (20,39zł/72szt) stosuję od wielu miesięcy; olej z nasion wiesiołka jest naturalnym źródłem biologicznie aktywnych Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych (NNKT). Ma szereg zalet, ale dla mnie najważniejsze, że dba o moją skórę twarzy. 

 
 Liść Oliwnego Gaju, płyn, (17,91zl/500 ml) kupiłam na zapas, kiedy skończą mi się kapsułki; działanie to samo, tylko forma inna. Ziaja, mydło pod prysznic, Kozie mleko (8,19zł/500ml) osławione już w Internetach musiałam kupić.

Rossmann

 
Bielenda, Aromatherapy, Olejek do kąpieli i pod prysznic, Harmony: mandarynka + werbena (14,99zł/300ml) przez przeprowadzkę mam fazę na olejki do kąpieli, ponieważ mamy wannę, więc mogę się rozkoszować bąbelkami, pianą i olejkami. Luksja, Pink Sparkle Bath Foam, płyn do kąpieli (6,89zł/1000ml) pachnie cu-do-wnie!Zapach inspirowany różowym szampanem przyprawia o przyjemny zawrót głowy. Isana Med, Urea żel pod prysznic z mocznikiem 5% (3,49zl/250ml) nasłuchałam się, naczytałam wiele dobrego, to nie wypadało go nie wziąć. Podobnie sławny Original Source, Coconut, żel pod prysznic (8,69zł/250ml) no chcę sprawdzić, czy rzeczywiście są takie doznania pod prysznicem.

Rękawica do masażu (13,99zł) też musiała się znaleźć i też przeznaczenie ma inne, mianowicie będę z jej pomocą czyścić pędzle. Vixoplast plastry (6,99zł) bardzo lubię te plastry, moja Mama też używa tylko tych. Przede wszystkim jest możliwość cięcia, co pozwala na dowolną szerokość dostosowaną do potrzeb, a poza tym trzyma jak rzep psiego ogona.

Musiałam, musiałam kupić te dwie znane maskary Wibo, Growing Lashes, Stimulator Mascara-Maskara pogrubiająca i stymulująca wzrost rzęs (9,69zł) oraz Wibo, Extreme Lashes Volume Mascara-Pogrubiający tusz do rzęs (9,29zl)

Biedronka

Tego to ja nie mogłam sobie podarować, bardzoooo lubię robić zakupy w Biedronce, kiedy jestem w Polsce. A tu jeszcze trafiłam na świetną walentynkową gazetkę "Piękne walentynki". No to pięknie kupiłam Dove Creme Mousse (6,99zl/200ml) kremowy mus pod prysznic o bardzo przyjemnym zapachu. Dalej nie mogło zabraknąć kolejnego (znowu!) olejku Farmona, Tutti Frutti, Olejek do kąpieli Brzoskwinia & Mango oraz Lirene Dermoprogram, żel pod prysznic "Kusząca gruszka" fajna, owocowa uczta dla zmysłów.

 Nie mogło zabraknąć płatków kosmetycznych Carea (the best!) (2,69zł/120szt). Kolejny olejek miłości Bielenda, Afrodyzjak Love, Olejek do kąpieli i pod prysznic "Piżmo i jaśmin" (8,99zł/400ml) wyrafinowany zapach orzeźwia, dodaje energii, przywraca siły witalne, pobudza mikrokrążenie krwi i rozgrzewa. Delikatnie natłuszcza, nawilża i wygładza skórę, przywraca jej niezwykłą miękkość i jedwabistość. Zawiera naturalny afrodyzjak Johimbina. No i tu duże zaskoczenie ręcznie robione kule do kąpieli w wersji Milk&Honey oraz Chocolate&Vanilla (4,49zł/165g) pachną cudownie, mhhhh...do zjedzenia, ale producent ostrzega, że nadają się tylko do użytku zewnętrznego. Nie spożywać :)

Apteka "Wracam do zdrowia"

Pharmaceris H, Nutrimelin, Aktywny szampon regenerujący do włosów suchych (25,40zł/250ml) słyszałam o nim wiele dobrego tym bardziej, że ja jestem fanką dermokosmetyków; moje włosy już i tak są w o wiele lepszym stanie niż były, ale jeszcze lepsza regeneracja zawsze się przyda. Trochę zamuliłam z tym szamponem, ponieważ nie dokupiłam odzywki, a znając życie brak silikonów spowoduje, że włosy będą się plątać, wiec na razie poczeka aż dokupię w Polsce odżywkę. Pharmaceris A, Vita - Sensilium, Lekki krem głęboko nawilżający do twarzy SPF 20 (36,90zl/50ml) ten krem polecała  Aggie81irl krem do codziennej pielęgnacji skóry nadwrażliwej, podatnej na alergię, z tendencją do odwodnienia i przesuszenia. Krem długotrwale nawilża, wygładza oraz przywraca skórze miękkość i elastyczność. Zawarte filtry UV chronią skórę przed fotostarzeniem. Aktywnie zapobiegają podrażnieniom, zaczerwienieniom, świądowi oraz pieczeniu, wpływając na zdrowy wygląd i stan skóry.

DNC Drogeria Niskiej Ceny
 
 Joanna, Z Apteczki Babuni, Peeling z ekstraktem z oliwek (9,09zł/300ml) bardzo lubię te peelingi z tej serii, poprzedni miałam z proteinami mlecznymi i ekstraktem z miodu. Peeling z ekstraktem z oliwek zawiera gruboziarniste drobinki, zapewniające efektywne złuszczanie zrogowaciałego naskórka, pobudzające mikrokrążenie i odnowę wierzchniej warstwy skóry, czyli wszystko to, co porządny peeling robić powinien.

Drogeria NATURA
 
Bell, Royal Glam, Long Lasting Lip Gloss, Trwały błyszczyk z aloesem (12,95zł/5,5g) kolor 060 i 062 coś w podobie do milkshake'ów od Essence. Mają specjalny, spłaszczony kształt aplikatora, który równomiernie i niezwykle gładko rozprowadza błyszczyk.Tylko nie wiem do końca, czy ta formuła typu "long lasting" pozwala cieszyć się efektem przez kilka godzin?!Jakoś na ustach specjalnie długo się nie utrzymują i niestety trochę zbierają się w kącikach ("co bardzo lubię!").

Drogeria HEBE

Skusiłam się na Kallos SILK  maska jedwabna z proteinami oliwy z oliwek i jedwabiu dla włosów suchych (9,99zl/1000ml) maska przeogromna! Dzięki zawartości odżywczych składników oleju oliwkowego i białka jedwabiu powoduje, że matowe i wyblakłe włosy stają się błyszczące, jedwabiste i elastyczne. PUREDERM, Płatki kolagenowe pod oczy (7,99zł/30 szt.) kupiłam je, ponieważ były w promocji i pani je świetnie polecała. No i sławny Batiste, Dry Shampoo Floral&Flirty Blush (14,99zł/200ml)  doczekał się premiery i u mnie; wybrałam ten zapach, ponieważ najbardziej mi odpowiadał.

RESERVED
 W tym sklepie zawsze znajdę coś dla siebie, chyba z sentymentu, ponieważ na studiach pracowałam w RE:) Teraz mam fazę na kwiaty, wzory folkowe no i taki o to sweterek wpadł mi w ręce (34,99zł przecena z 99,00zł).

Zakupy ON-LINE
 Buty Reebok...zakochałam się w nich, nie dość, że mój kolor, to jeszcze te słodkie ptaszki, kwiatki, wzorki <3

Obowiązkowo-książkowo musi być; kocham biografie, lubię czytać o innych ludziach, bo to samo życie jest!

Wyczekana ukochana The Balm, Bahama Mama, puder brązujący do twarzy, no kto go nie zna!!!

To cudo chodziło za mną już chyba pół roku, a mowa o różu Bourjois nr 95 Jasper Rose.

 Kolejny do kolekcji pędzel Hakuro H52 do podkładu, ja jednak kupiłam go z przeznaczeniem do do nakładania podkładów mineralnych.

 Bransoletki NewIN 
Bransoletka z żabką oraz bransoletka z rączka Fatimy wykonana jest z wysokiej jakości skóry ekologicznej oraz metalowych dodatków bez niklu. 

ColorLove
Naszyjnik marynarski węzeł, biały. 

 Jako że przeczytałam ostatnio dwie biografie Marii Skłodowskiej-Curie, Mąż wylookał na poczcie piękny znaczek:) Stwierdziliśmy, że może za 30lat będzie wart miliony :) Jest nasz!

Ufffffffff, przebrnęliśmy tym miłym akcentem do końca, trochę tego było, ale jak jadę do Polski raz na jakiś czas, lista w telefonie musi się zawsze skurczyć:)

Co sądzicie o moich łupach z Polski? Czy macie któryś z kosmetyków? 
A może polecicie mi coś innego?

pozdrawiam,
enitdj

16 komentarzy:

  1. Widzę, że zakupki udane. Ile tego masz.. u hu hu :D
    Ja nie pamietam kiedy ostatnio kupowałam kosmetyki. Teraz staram się wykończyć to co mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noooo zakupki rzekłabym -bardzo udane :)) Się wszystko zużyję się :)

      Usuń
  2. Mam ochotę na krem z Pharmaceris bo słyszałam o nich wiele pozytywnych opinii. Mam ten sam róż z Bourjois, daje subtelny, delikatny efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem szczerze polecam, a róż będzie miał jutro swoją premierę :)

      Usuń
  3. Chyba nikt się nie oparł Biedronce w tym miesiącu ;) Sweterek śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zakupy, ja do biedronki dopiero mam zamiar pójść mam nadzieję że jeszcze coś tam zostało:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W naszej Biedronce nawet dość sporo było tych kosmetyków, ale mimo wszystko radzę się pośpieszyć :)

      Usuń
  5. Tak mi by się przydały zakupy z PL :) zwłaszcza, że jak przeglądam gazetki promocyjne to tam niektóre rzeczy dużo taniej w Rossmannie są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ja też jak jadę do Polski to nazwożę tego, bo naprawdę jest taniej :)

      Usuń
  6. Zapraszam na bloga i do wzajemnego obserwowania>;)
    www.maja-olsener.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już biegnę do Ciebie :) dodane i zachęcam do obserwowania :) Pozdrawiam

      Usuń
  7. Ale superr buty takie ślicznie naprawde zazdroszcze:))
    a sweterek tez niczego sobie:)
    pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga

    OdpowiedzUsuń