Tydzień temu byliśmy z Mężem na weekend u rodziców w Polsce; zawsze ten czas tam tak szybko leci. Z lekkim sercem wjeżdżam, a z ciężkim wyjeżdżam i to nie tylko w związku z bagażem kosmetyków. Jak już wiadomo, lista w telefonie jest zawsze zrobiona i stopniowo ją realizuje będąc w Polsce. Dzisiaj przedstawiam Wam moje lupy, które udało mi się zdobyć, endżoj :)
Apteka DOZ.pl
Dermedic Hydrain 3, maska nawadniająca skórę (9,99zł/50g) zwróciłam na nią uwagę, ponieważ była w promocji. Kupiłam ją ponieważ ostatnio przez złuszczanie kwasami mam strasznie przesuszoną skórę; maska intensywnie nawilża nawet wyjątkowo
wysuszoną skórę. Najważniejsze, że nie zatyka porów. Alantandermoline, krem lekki (7,89zł/5g) kupiłam ze względu na 5% zawartość d-pantenolu; jest niezwykle lekki, można go nakładać po makijaż, a przy tym bardzo ładnie regeneruję skórę. Acerola Plus, tabletki, (21,71zł/100szt.) zawszę ją kupuję ze względu na najwyższą zawartość witaminy C;witamina C jest pozyskiwana z aceroli i dzikiej róży będącymi jednymi z najbogatszych naturalnych źródeł tej witaminy. używamy razem z Mężem w okresie jesienno-zimowym. Liść Oliwnego Gaju (Liść oliwny) kapsułki, (35,40zł/60szt) używam już od kilku miesiecy; jego właściwości są nieprzecenione. Uzupełnia
dietę w związki polifenolowe, w tym oleuropeinę - substancje o
właściwościach przeciwutleniających oraz wspomagających utrzymanie
naturalnej odporności organizmu, świetnie leczy trądzik, wszelkie wirusy, bakterie i patogeny. Kwas foliowy Ambio (7,30zł/180szt) nie, nie jestem w ciąży, ale kwas foliowy należy do grupy witamin B, dlatego reguluje wzrost i funkcjonowanie wszystkich komórek. Wiesiołek, kapsułki, (20,39zł/72szt) stosuję od wielu miesięcy; olej z nasion wiesiołka jest naturalnym źródłem biologicznie aktywnych Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych (NNKT). Ma szereg zalet, ale dla mnie najważniejsze, że dba o moją skórę twarzy.
Liść Oliwnego Gaju, płyn, (17,91zl/500 ml) kupiłam na zapas, kiedy skończą mi się kapsułki; działanie to samo, tylko forma inna. Ziaja, mydło pod prysznic, Kozie mleko (8,19zł/500ml) osławione już w Internetach musiałam kupić.
Rossmann
Bielenda, Aromatherapy, Olejek do kąpieli i pod prysznic, Harmony: mandarynka + werbena (14,99zł/300ml) przez przeprowadzkę mam fazę na olejki do kąpieli, ponieważ mamy wannę, więc mogę się rozkoszować bąbelkami, pianą i olejkami. Luksja, Pink Sparkle Bath Foam, płyn do kąpieli (6,89zł/1000ml) pachnie cu-do-wnie!Zapach inspirowany różowym szampanem przyprawia o przyjemny zawrót głowy. Isana Med, Urea żel pod prysznic z mocznikiem 5% (3,49zl/250ml) nasłuchałam się, naczytałam wiele dobrego, to nie wypadało go nie wziąć. Podobnie sławny Original Source, Coconut, żel pod prysznic (8,69zł/250ml) no chcę sprawdzić, czy rzeczywiście są takie doznania pod prysznicem.
Rękawica do masażu (13,99zł) też musiała się znaleźć i też przeznaczenie ma inne, mianowicie będę z jej pomocą czyścić pędzle. Vixoplast plastry (6,99zł) bardzo lubię te plastry, moja Mama też używa tylko tych. Przede wszystkim jest możliwość cięcia, co pozwala na dowolną szerokość dostosowaną do potrzeb, a poza tym trzyma jak rzep psiego ogona.
Musiałam, musiałam kupić te dwie znane maskary Wibo, Growing Lashes, Stimulator Mascara-Maskara pogrubiająca i stymulująca wzrost rzęs (9,69zł) oraz Wibo, Extreme Lashes Volume Mascara-Pogrubiający tusz do rzęs (9,29zl).
Biedronka
Tego to ja nie mogłam sobie podarować, bardzoooo lubię robić zakupy w Biedronce, kiedy jestem w Polsce. A tu jeszcze trafiłam na świetną walentynkową gazetkę "Piękne walentynki". No to pięknie kupiłam Dove Creme Mousse (6,99zl/200ml) kremowy mus pod prysznic o bardzo przyjemnym zapachu. Dalej nie mogło zabraknąć kolejnego (znowu!) olejku Farmona, Tutti Frutti, Olejek do kąpieli Brzoskwinia & Mango oraz Lirene Dermoprogram, żel pod prysznic "Kusząca gruszka" fajna, owocowa uczta dla zmysłów.
Nie mogło zabraknąć płatków kosmetycznych Carea (the best!) (2,69zł/120szt). Kolejny olejek miłości Bielenda, Afrodyzjak Love, Olejek do kąpieli i pod prysznic "Piżmo i jaśmin" (8,99zł/400ml) wyrafinowany zapach
orzeźwia, dodaje energii, przywraca siły witalne, pobudza mikrokrążenie
krwi i rozgrzewa. Delikatnie
natłuszcza, nawilża i wygładza skórę, przywraca jej niezwykłą miękkość i
jedwabistość. Zawiera naturalny afrodyzjak
Johimbina. No i tu duże zaskoczenie ręcznie robione kule do kąpieli w wersji Milk&Honey oraz Chocolate&Vanilla (4,49zł/165g) pachną cudownie, mhhhh...do zjedzenia, ale producent ostrzega, że nadają się tylko do użytku zewnętrznego. Nie spożywać :)
Apteka "Wracam do zdrowia"
Pharmaceris H, Nutrimelin, Aktywny szampon regenerujący do włosów suchych (25,40zł/250ml) słyszałam o nim wiele dobrego tym bardziej, że ja jestem fanką dermokosmetyków; moje włosy już i tak są w o wiele lepszym stanie niż były, ale jeszcze lepsza regeneracja zawsze się przyda. Trochę zamuliłam z tym szamponem, ponieważ nie dokupiłam odzywki, a znając życie brak silikonów spowoduje, że włosy będą się plątać, wiec na razie poczeka aż dokupię w Polsce odżywkę. Pharmaceris A, Vita - Sensilium, Lekki krem głęboko nawilżający do twarzy SPF 20 (36,90zl/50ml) ten krem polecała Aggie81irl krem do codziennej pielęgnacji skóry nadwrażliwej, podatnej na alergię, z tendencją do odwodnienia i przesuszenia. Krem długotrwale nawilża, wygładza oraz przywraca skórze miękkość i
elastyczność. Zawarte filtry UV chronią skórę przed fotostarzeniem. Aktywnie zapobiegają podrażnieniom,
zaczerwienieniom, świądowi oraz pieczeniu, wpływając na zdrowy wygląd i
stan skóry.
DNC Drogeria Niskiej Ceny
Joanna, Z Apteczki Babuni, Peeling z ekstraktem z oliwek (9,09zł/300ml) bardzo lubię te peelingi z tej serii, poprzedni miałam z proteinami mlecznymi i ekstraktem z miodu. Peeling z ekstraktem z oliwek
zawiera gruboziarniste drobinki, zapewniające efektywne złuszczanie
zrogowaciałego naskórka, pobudzające mikrokrążenie i odnowę wierzchniej
warstwy skóry, czyli wszystko to, co porządny peeling robić powinien.
Drogeria NATURA
Bell, Royal Glam, Long Lasting Lip Gloss, Trwały błyszczyk z aloesem (12,95zł/5,5g) kolor 060 i 062 coś w podobie do milkshake'ów od Essence. Mają specjalny, spłaszczony kształt aplikatora,
który równomiernie i niezwykle gładko rozprowadza błyszczyk.Tylko nie wiem do końca, czy ta formuła typu "long lasting" pozwala cieszyć się efektem przez kilka godzin?!Jakoś na ustach specjalnie długo się nie utrzymują i niestety trochę zbierają się w kącikach ("co bardzo lubię!").
Drogeria HEBE
Skusiłam się na Kallos SILK maska jedwabna z proteinami oliwy z oliwek i jedwabiu dla włosów suchych (9,99zl/1000ml) maska przeogromna! Dzięki zawartości odżywczych składników oleju oliwkowego i białka jedwabiu powoduje, że matowe i wyblakłe włosy stają się błyszczące, jedwabiste i elastyczne. PUREDERM, Płatki kolagenowe pod oczy (7,99zł/30 szt.) kupiłam je, ponieważ były w promocji i pani je świetnie polecała. No i sławny Batiste, Dry Shampoo Floral&Flirty Blush (14,99zł/200ml) doczekał się premiery i u mnie; wybrałam ten zapach, ponieważ najbardziej mi odpowiadał.
RESERVED
W
tym sklepie zawsze znajdę coś dla siebie, chyba z sentymentu, ponieważ
na studiach pracowałam w RE:) Teraz mam fazę na kwiaty, wzory folkowe no
i taki o to sweterek wpadł mi w ręce (34,99zł przecena z 99,00zł).
Zakupy ON-LINE
Buty Reebok...zakochałam się w nich, nie dość, że mój kolor, to jeszcze te słodkie ptaszki, kwiatki, wzorki <3
Obowiązkowo-książkowo musi być; kocham biografie, lubię czytać o innych ludziach, bo to samo życie jest!
Wyczekana ukochana The Balm, Bahama Mama, puder brązujący do twarzy, no kto go nie zna!!!
Kolejny do kolekcji pędzel Hakuro H52 do podkładu, ja jednak kupiłam go z przeznaczeniem do do nakładania podkładów mineralnych.
Bransoletki NewIN
Bransoletka z żabką oraz bransoletka z rączka Fatimy wykonana jest z wysokiej jakości skóry ekologicznej oraz metalowych dodatków bez niklu.
ColorLove
Naszyjnik marynarski węzeł, biały.
Jako że przeczytałam ostatnio dwie biografie Marii Skłodowskiej-Curie, Mąż wylookał na poczcie piękny znaczek:) Stwierdziliśmy, że może za 30lat będzie wart miliony :) Jest nasz!
Ufffffffff, przebrnęliśmy tym miłym akcentem do końca, trochę tego było, ale jak jadę do Polski raz na jakiś czas, lista w telefonie musi się zawsze skurczyć:)
Co sądzicie o moich łupach z Polski? Czy macie któryś z kosmetyków?
A może polecicie mi coś innego?
pozdrawiam,
enitdj
Widzę, że zakupki udane. Ile tego masz.. u hu hu :D
OdpowiedzUsuńJa nie pamietam kiedy ostatnio kupowałam kosmetyki. Teraz staram się wykończyć to co mam :)
Noooo zakupki rzekłabym -bardzo udane :)) Się wszystko zużyję się :)
UsuńMam ochotę na krem z Pharmaceris bo słyszałam o nich wiele pozytywnych opinii. Mam ten sam róż z Bourjois, daje subtelny, delikatny efekt ;)
OdpowiedzUsuńKrem szczerze polecam, a róż będzie miał jutro swoją premierę :)
UsuńO spore te zakupy.
OdpowiedzUsuńNoooo trochę mnie poniosło :)
UsuńChyba nikt się nie oparł Biedronce w tym miesiącu ;) Sweterek śliczny!
OdpowiedzUsuńDziękować ;-*
UsuńŚwietne zakupy, ja do biedronki dopiero mam zamiar pójść mam nadzieję że jeszcze coś tam zostało:)
OdpowiedzUsuńW naszej Biedronce nawet dość sporo było tych kosmetyków, ale mimo wszystko radzę się pośpieszyć :)
UsuńTak mi by się przydały zakupy z PL :) zwłaszcza, że jak przeglądam gazetki promocyjne to tam niektóre rzeczy dużo taniej w Rossmannie są :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, ja też jak jadę do Polski to nazwożę tego, bo naprawdę jest taniej :)
UsuńZapraszam na bloga i do wzajemnego obserwowania>;)
OdpowiedzUsuńwww.maja-olsener.blogspot.com
Już biegnę do Ciebie :) dodane i zachęcam do obserwowania :) Pozdrawiam
UsuńAle superr buty takie ślicznie naprawde zazdroszcze:))
OdpowiedzUsuńa sweterek tez niczego sobie:)
pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga
Dziękować, dziękować :))) Pozdrawiam
Usuń